Co czytają Polacy? To najlepszy wynik od sześciu lat
W środę 21 kwietnia Biblioteka Narodowa opublikowała nowy raport o stanie czytelnictwa w Polsce. "Na razie można mówić o powodach do ostrożnego optymizmu" - zauważają jego autorzy i zwracają uwagę na rolę kobiet i młodzieży.
Co wiemy na temat stanu czytelnictwa w Polsce w okresie pandemii? W środę 21 kwietnia Biblioteka Narodowa opublikowała raport na temat minionego roku. Po choć jedną lekturę sięgnęło 42 proc. biorących w badaniu Polaków. Świadczy to o 3 proc. wzroście w skali roku, a 5 proc. w ciągu ostatnich dwóch lat. To najlepszy wynik od 6 lat.
"Rezultat ten można uznać za jedną z najważniejszych informacji uzyskanych w tej edycji badania" - stwierdzają autorzy raportu. "Czy jest to wydarzenie jednorazowe, czy też zwiastun nowego trendu, okaże się w przyszłości – na razie można ostrożnie mówić o powodach do optymizmu, choć do poziomu wskaźników z początku XXI w. jeszcze daleko" - czytamy.
Zobacz: Co czytają politycy? Nie wszyscy sięgnęli po książkę w roku 2019
Wśród czytelników, także tych najbardziej zaangażowanych (sięgających po minimum 7 książek rocznie) przeważają kobiety. Z raportu dowiadujemy się też, że także wiek ma wpływ czytelnictwo. "Im młodszy ankietowany, tym większe prawdopodobieństwo, że czyta książki" - podsumowują autorzy raportu.
Wciąż większą popularnością cieszą się wydawnictwa w formie papierowej niż cyfrowej. Zauważalny jest jednak relatywnie wysoki odsetek osób korzystających z książek udostępnianych w formie streamingu w ramach opłaty abonamentowej (28 proc.).
Jako podstawowe źródła pozyskiwania książek Polacy wskazali zakup (45 proc. - wzrost o 4 proc.), podczas pandemii rzadziej natomiast pożyczaliśmy książki od znajomych (32 proc. -  spadek o 3 proc.).
Najchętniej czytanymi autorami w Polsce pozostają Remigiusz Mróz, Olga Tokarczuk i Stephen King. Popularność powoli traci Henryk Sienkiewicz. Duży wzrost zainteresowania, zapewne dzięki popularnym w zeszłym roku ekranizacjom, zyskała natomiast twórczość Szczepana Twardocha.