Książka Krzysztofa Vargi pt.: Tequila robi teatralno-estradową karierę. Najpierw powieść-finalistka ubiegłorocznej edycji Nagrody Literackiej Nike została zaadoptowana na dwudziestoodcinkowe słuchowisko muzyczne z wokalistą rockowej grupy Pogodno Jackiem Szymkiewiczem w roli głównej. Serial emitowały rozgłośnie regionalne Polskiego Radia, a niedawno szczecińsko-śląska formacja wydała ten materiał na płycie.
Teraz Teatr Wybrzeże wystawia Tequilę na scenie. Monodram Piotra Jankowskiego w scenografii Marceliny Trojanowskiej reżyseruje Anna Trojanowska.
Bohater książkowej Tequili - wokalista i gitarzysta wziętej kapeli rockowej - monologuje na pogrzebie perkusisty, członka zespołu. Wraz z pozostałymi przy życiu kumplami z zespołu niesie do grobu trumnę z ciałem przyjaciela.
Sceniczna Tequila Anny Trojanowskiej rozgrywa się już po ceremonii, w mieszkaniu bohatera. To bardzo symboliczne miejsce. Jakby estrada skrzyżowana z oplątaną rurami pakamerą i klaustrofobicznym pokojem do mieszkania, zagraconym pudłami po pizzy, butelkami i sprzętem.
Bohater gdańskiej Tequili wyprawia furiacką stypę po śmierci przyjaciela. Staje w obliczu czegoś niezrozumiałego, czego nie da się zagłuszyć tequilą, skrętem ani działką heroiny.
Śmierć już nie jest bezosobowa. Naprawdę - a nie na niby jak w utworach, które śpiewał - umarł mu przyjaciel. W jej obliczu jest bezbronny jak dziecko. Rockowe realia są tłem do opowieści o próbie pogodzenia się z tragedią.