Omawiając wydanie zbiorcze "Clarke & Kubrick" kręciłem nosem, że Elemental nie pokusił się o dodatki naświetlające sylwetkę Alfonso Fonta. Przy "Mrocznych opowieściach" nie ma już o tym mowy. To pod każdym względem doskonały album.
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Także przygoda z XIX-wiecznym traperem, bohaterem klasycznej frankońskiej serii westernowej. Trzeci tom "Cartlanda" to zwieńczenie cyklu, a jednocześnie pod każdym względem jego najdojrzalsza odsłona.
Okładka "Spaghetti Bros" może sugerować, że Amerigo Centobucchi jest panem sytuacji. Guzik prawda. Drugi tom wyśmienitej sagi rodzinno-gangsterskiej Carlosa Trillo i Domingo Mandrafiny boleśnie to pokazuje.
Podczas lektury "Zdziczenia" porównania do "UW1" muszą pojawić się siłą rzeczy. I choć to rzecz zupełnie innego kalibru, historia kosmicznych rozbitków na pewno porwie fanów ambitnego, staroszkolnego sci-fi. Mimo że wszystko to już gdzieś widzieliśmy.
Drugi zbiorczy tom klasycznej frankońskiej serii tym razem zabiera nas w rejony z pogranicza westernu, gotyckiej grozy i kryminału. Na czytelników "Cartlanda" czekają też oczywiście znakomite, drobiazgowe rysunki, będące znakiem rozpoznawczym cyklu.
Czy może być coś lepszego niż wyśmienity komiks hard sci-fi? Oczywiście, wyśmienity komiks hard sci-fi wydany tak, że klękajcie narody. "UW1" doczekało się w końcu wznowienia, a Elemental przy okazji przygotował wyjątkową gratkę dla kolekcjonerów.
Kochacie klasyczną kreskę, estetyką starych magazynów i science fiction z przełomu lat 70. i 80.? W takim razie "Więźnia gwiazd" powinniście brać w ciemno. Zwłaszcza że autorem jest tytan iberyjskiego komiksu.
Wydawnictwo Elemental idzie za ciosem i serwuje kolejny komiks znakomitego duetu Trillo-Mandrafina. Jeśli zakochaliście się w "Wielkim kancie" czy "Iguanie", "Spaghetti Bros" na pewno spełni wasze wyśrubowane oczekiwania.
Przed końcem roku wydawnictwo Elemental wypuściło kontynuację jednego z najlepszych komiksów, jakie ostatnimi czasy ukazały się w Polsce. Czy "Iguana" dorównuje "Wielkiemu kantowi"? Sprawdźmy.