Trwa ładowanie...

Tadeusz Różewicz otrzymał doktorat h.c. łódzkiej filmówki

Tadeusz Różewicz otrzymał doktorat h.c. łódzkiej filmówkiŹródło: PAP/Grzegorz Michałowski
d241hfg
d241hfg

Poeta, dramaturg i prozaik Tadeusz Różewicz został uhonorowany w poniedziałek tytułem doktora honoris causa Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w
Łodzi. Uroczystość towarzyszyła inauguracji roku akademickiego na tej uczelni.

Rektor łódzkiej filmówki Robert Gliński przypomniał, że uchwałę o nadaniu Różewiczowi tytułu doktora h.c. podjęto już w marcu tego roku. Uroczystość miała się odbyć w kwietniu, ale ze względu na tragedię smoleńską i żałobę narodową przesunięto ją na październik.

Laudator prof. Jan Maciejowski powiedział o Różewiczu , że jest pisarzem, który osiągnął prawie wszystko - nagrody, odznaczenia, uznanie czytelników.
- Jest mistrzem ironii i autoironii podniesionej do wysokości absurdu - mówił.
Dodał, że uczelnia uhonorowała dramatopisarza i człowieka teatru.
- Najlepszą jednak laudacją są teksty Tadeusza Różewicza , to jak często teatry po nie sięgają, jak ważne jest ich miejsce w teatrze i jak trwale pozostają w świadomości widzów - podkreślił.

Według Maciejowskiego, twórczość Różewicza jest mocno związana z uczelnią filmową, jest tu stale obecna, od egzaminów wstępnych, przez wszystkie lata studiów - od pierwszego roku po prace dyplomowe. Przypomniał, że dziekan wydziału aktorskiego Bronisław Wrocławski podjął decyzję o zostaniu aktorem po spotkaniu autorskim z Tadeuszem Różewiczem .

d241hfg

Maciejowski przypomniał też, że * Kartoteka miała na całym świecie 103 premiery*. Kończąc laudację, podkreślił, że wręczenie Tadeuszowi Różewiczowi doktoratu jest honorem dla uczelni.

* Tadeusz Różewicz dziękował za wyróżnienie wszystkim życzliwym mu osobom, jak i tym, nieżyczliwym, ponieważ - jak dodał - człowiek uczy się i od przyjaciół, i od wrogów.* A jako że doktoratem honoruje go uczelnia filmowa, pisarz przypomniał swoją przygodę z filmem trójwymiarowym na długo przed „Avatarem” Jamesa Camerona. Różewicz przekornie dziwił się, że obecnie robi się sensację z takich filmów, podczas gdy on już w 1937 roku w kinie w Radomsku obejrzał film kolorowy trójwymiarowy.
- Za niewielką dopłatą otrzymywało się specjalne okulary, dzięki którym można było zobaczyć, jak pociąg jedzie wprost na widzów - opowiadał.

- Takie kino jest niebezpieczne, bo może wywołać niepotrzebny stres, a nawet i depresję - mówił pisarz z przekornym uśmiechem.

- Wyobraźmy sobie piękną modelkę w szpilkach, która wyciąga ku nam nogę...- dodał. Żartobliwie zauważył też, że wiele razy zazdrościł reżyserom, którzy mieli szansę na spotkanie z młodymi aktorkami podczas castingów.
- A ja, pisząc erotyki, mogłem tylko o tym pomarzyć - powiedział.

d241hfg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d241hfg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj