Szkoły z całej Polski muszą do piątku przesłać do kuratoriów wykazy wykorzystywanych podręczników.
Konieczne jest także podanie liczby uczniów i nauczycieli, korzystających z książek.
– Mamy z tym bardzo dużo pracy, ale myślę, że zdążymy. Większość danych już zebraliśmy. Nie powiedziano nam jednak, w jakim celu mamy przesłać te dane – mówi Aleksandra Bonisławska, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Łodzi.
Jak pisze „Dziennik Łódzki”, dokładnie nie wie nawet kuratorium.
– Takie polecenie dostaliśmy z ministerstwa i musimy je wykonać. Terminu, jaki ustalono dla szkół, nie chcę komentować, ale odbieram dziesiątki telefonów od nauczycieli w tej sprawie – twierdzi Bogdan Wojakowski, dyrektor Wydziału Pragmatyki, Organizacji i Finansów.
W Ministerstwie Edukacji i Nauki gazeta dowiedziała się, że raporty szkół posłużą do prac nad uporządkowaniem rynku podręczników i planowanym obniżeniem ich cen. Urzędnicy potrzebują informacji, które podręczniki są w szkołach najpopularniejsze.