Kirk Douglas opublikował swoją dziewiątą książkę _Let's Face It_. Boleśnie szczerą.
– Zatytułowałem tę książkę w taki sposób, ponieważ świat pogrążył się w chaosie. Moje pokolenie niewiele zrobiło, by to zmienić. Zadedykowałem tę książkę kolejnym pokoleniom oraz moim wnuczętom – mówi aktor. Kirk Douglas skończył 90 lat w grudniu ubiegłego roku.
– Gdy masz 90 lat tracisz zbyt wielu przyjaciół. Frank Sinatra, Burt Lancaster. Żałuję, że bardziej ich nie doceniałem – mówi pytany o swój wiek.
Książka Let's Face It pełna jest radości i smutków. Syn aktora, Eric, cierpiał z powodu nagłych zmian nastroju. Jego wybuchy agresji, uzależnienie od narkotyków i alkoholu kładło się cieniem na rodzinne szczęście. Eric zmarł w wieku 42 lat. Kirk Douglas wspomina rozmowę z synem Michaelem, którego zapytał, czy był dobrym ojcem. Michael bardzo długo milczał, zanim udzielił odpowiedzi: “Byłeś wspaniałym ojcem” – wspomina Kirk Douglas.
– Chociaż urodziłem się w biednej rodzinie, miałem szansę, by coś zmienić: skończyłem szkołę, robiłem to, co kocham – grałem. Teraz chciałbym zrobić coś dla mojego kraju – mówi aktor.