Trwa ładowanie...
izrael
23-04-2010 13:51

Swing na piasku

Swing na piaskuŹródło: AFP
dkmsa65
dkmsa65
Tel Awiw to raczej kochanka niż żona – mówi pisarz Joram Kaniuk. Jego rodzina żyje tu od narodzin tego miasta, założonego w kwietniu 1909 roku.

Co sprawia, że mieszkańcy Tel Awiwu tak kochają swoje miasto?

Joram Kaniuk: Całe życie – z wyjątkiem dziesięciu lat – spędziłem w Tel Awiwie. Moja matka przybyła tutaj w 1910 roku, gdy miasto dopiero powstawało. Moja rodzina mieszka więc tutaj prawie od stu lat. To, co ja kocham w Tel Awiwie, to nie tylko jego domy i jego ludzie – to przede wszystkim historia tego miejsca. Jest to na przykład jedyne miasto na świecie, gdzie najpierw grzebano ludzi, zanim ktokolwiek się tu urodził.

Jak to było możliwe?

Joram Kaniuk: Żydzi, którzy przybyli tutaj w XIX wieku, z początku osiedlali się w Jaffie. Niedaleko od Jaffy zakupili kawałek ziemi, aby grzebać na nim swoich zmarłych. Było to dokładnie w tym miejscu, gdzie obecnie znajduje się stary cmentarz w Tel Awiwie. Leżą tam moi dziadkowie, spoczywa tam także nasz poeta narodowy Chaim Nachman Bialik. W gruncie rzeczy centrum miasta to cmentarz. Tel po hebrajsku znaczy wzgórze, awiw – wiosna. Ale w starohebrajskim słowo tel oznaczało także śmierć. „Wiosna śmierci” – czyż nie jest to piękna nazwa dla syjonistycznej stolicy Izraela?

Tel Awiw jest poza tym pierwszym żydowskim miastem ery nowożytnej...

Joram Kaniuk:... i pierwszym świeckim żydowskim miastem w ogóle.

Rozm. Inge Günther.

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

dkmsa65
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkmsa65