Święta tkanina czy falsyfikat? Cała prawda na temat Całunu turyńskiego
„Rzadko zdarza się, aby aparat fotograficzny wywołał tak wiele emocji, jak to się stało za sprawą urządzenia, które posiadał Secondo Pia. Ten fotograf amator […] po zrobieniu zdjęć Płótna 25 maja 1898 roku obserwuje w swojej ciemni wyłaniające się oblicze i ciało Człowieka z Całunu”.
Dom Królewski, do którego wówczas należało Płótno, nie był zwolennikiem fotografowania, ostatecznie jednak król zgadza się, by Pia wykonał zdjęcia. „Obraz w ciemni wyłonił się w całej swej okazałości i niezwykłości, bo pod postacią doskonałego pozytywu […] ze wszystkimi swoimi znakami ukrzyżowania” – czytamy dalej.
Sam Pia pisał później, że doznał silnego wzruszenia, które odjęło mu mowę.