Niemiecki poeta Hans Magnus Enzensberger zestawił listę słów i wyrażeń, które zrobiły karierę w czasach kryzysu finansowego.
Bad bank. Neologizm budzący skojarzenie z parszywą owcą oraz wątpliwość, czy istnieje coś takiego jak „dobry bank”.
Doradca. Pracownik banku, który wie tyle samo, co jego klienci, ale dopóki zwiększa obroty, wciąż zarabia pieniądze, zamiast je tracić.
Ekonomia realna. Nie mylić z ekonomią całkowicie oderwaną od rzeczywistości i zbudowaną na fikcyjnych danych.
Kasyno. Legalna instytucja stwarzająca możliwość rozbicia banku. W internecie występuje jako bank online.
Nacjonalizacja. Ideał partii komunistycznych, podchwycony przez wielkie instytucje bankowe.
Premia za złomowanie. Podatnik, która wycofa z użytku swój stary i nieekonomiczny samochód, może skorzystać z ulgi. W bankowości podobny system istnieje pod postacią bonusów przyznawanych menedżerom, którzy doprowadzili firmę do upadłości.
Produkt finansowy. Wyimaginowany twór sektora, który szczyci się tym, że niczego nie produkuje.
Świadectwo inwestycyjne. Dokument gwarantujący swojemu posiadaczowi maksimum niepewności.
Toksyczny. Przymiotnik określający niektóre innowacyjne produkty (patrz: produkt finansowy).
Na podstawie „Die Zeit”
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.