„Sorry Boże, ale moich starych czcić się nie da. Są beznadziejni. Chyba zdajesz sobie z tego sprawę? Jeśli są Twoim darem dla mnie, to wielkie dzięki! Póki co daj mi siłę, żeby ich nie nienawidzić” - to fragment modlitwy pochodzącej z modlitewnika _Z Bogiem na czacie_.
Modlitewnik przeznaczony jest dla licealistów i gimnazjalistów. Trafiły tu modlitwy napisane językiem młodzieżowym o nietypowych tytułach: Przed imprezą, O wyjście z apatii, Po kilkugodzinnym czacie. Autorem modlitewnika jest dominikan Wojciech Jędrzejewski z Kamienia Pomorskiego. W pisaniu pomagali mu ludzie młodzi.
Modlitewnik posiada imprimatur, czyli pozwolenie Kościoła na druk.
- To oznacza, że treść nie zawiera błędów doktrynalnych - wyjaśnia ks. Sławomir Zyga z Zachodniopomorskiej Kurii Metropolitalnej. Ksiądz nie chce się jednak wypowiadać na temat modlitewnika o.Jędrzejewskiego, ponieważ nie widział go.
- Modlitwy napisane takim językiem mogą mieć dobry skutek, ale wcale nie muszą - podkreśla.
- Młodym ludziom wydaje się, że do Boga nie mogą zwracać się swoim językiem, że trzeba to robić językiem poważnym, religijnym. Tymczasem rozmowa z Bogiem jest jak rozmowa z przyjacielem. Nie potrzebujemy do tego specjalnego języka - przekonuje o.Jędrzejewski.
Modlitewnik Z Bogiem na czacie można kupić w księgarniach internetowych za ok. 10 zł.