Sławomir Mrożek miał szansę na Nobla. Tajemnicę ujawniono po 50 latach
Polski pisarz był rozważany jako kandydat do Literackiej Nagrody Nobla - taka informacja wynika z archiwum szwedzkiej Akademii, którą ujawniono po 50 latach.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w Archiwach Noblowskich z 1972 r. pojawiło się nazwisko Sławomira Mrożka. Autor "Tanga" pojawił się na liście nominowanych do Literackiej Nagrody Nobla. Kandydaturę polskiego pisarza poparł profesor Arto Ojala z uniwersytetu w fińskim Jyväskylä.
Co ciekawe, Mrożek pojawił się jako kandydat do prestiżowej nagrody cztery lata wcześniej. Jako pierwszy Akademii Noblowskiej wskazał go reżyser teatralny Karl Ragnar Gierow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy piszą książki. I to na potęgę
Według zasad Akademii na liście nominowanych może pojawić się pisarz co najmniej dwukrotnie wybrany. W 1972 r. obok Mrożka w gronie wyróżnionych znaleźli się m.in. indyjski poeta Sri Chinmoya czy rumuński prozaik Zaharia Stancu. Ostatecznie Literacka Nagroda Nobla powędrowała wówczas do niemieckiego pisarza Heinrich Bölla.
Jak wynika z analizy dziennikarza "Svenska Dagbladet", rekordzistą w ilości noblowskich nominacji był Francuz André Malraux, który pomimo 22 wskazań nigdy nie zdobył nagrody. Z kolei w 1972 r. po raz pierwszy w gronie kandydatów znalazła się brytyjska pisarka Doris Lessing, która na zdobycie Nobla musiała czekać aż 35 lat.
Sławomir Mrożek debiutował w 1953 r. zbiorek satyrycznych "Opowiadań z Trzmielowej Góry" i "Półpancerzy praktycznych". Pisarz tropił i podważał absurdy życia, zbanalizowane, romantyczne stereotypy, kształtujące świadomość Polaków. W języku na stałe zagościło sformułowanie: jak z Mrożka.
W latach 60. Sławomir Mrożek stawał się popularny poza granicami kraju- w 1963 roku w Niemczech wydano trzytomowy zbiór jego dramatów; we Francji za "Słonia" otrzymał Prix de l'Humour Noir, a trzy lata później ukazało się tam dwutomowe wydanie jego sztuk. Gdy w 1968 r. ogłosił w paryskiej "Kulturze" list protestacyjny wobec inwazji na Czechosłowację, rozpoczął starania o azyl we Francji. Później uzyskał obywatelstwo tego kraju.
Po wprowadzeniu stanu wojennego Mrożek ogłosił na Zachodzie "List do cudzoziemców", zastrzegł, żeby nie publikować jego utworów w polskiej prasie i pokazywać jego sztuk w polskiej telewizji. W 1989 r. przeniósł się do Meksyku, a w 1996 r. wrócił do Krakowa.
W 2002 r. pisarz przebył udar mózgu, po którym został dotknięty afazją. Lekarz poradził mu spisywanie wspomnień w celach terapeutycznych. Efekt tej pracy - autobiograficzna książka "Baltazar" została opublikowana w 2006 r.. W czerwcu 2008 r. pisarz po raz kolejny zdecydował się na emigrację, tym razem ze względu na stan zdrowia. Osiadł w Nicei, gdzie zmarł 15 sierpnia 2013 r. Jego prochy spoczęły w Panteonie Narodowym w Krakowie.