Skala robi wrażenie. Sylwia Chutnik o proteście mediów
Środa 10 lutego wielu zapadnie w pamięci. Od rana nie działały telewizja, radio nie nadawało serwisów, a na większości stron informacyjnych pojawiły się czarne plansze z informacją o treści listu, który niezależne media wystosowały wspólnie do władz Rzeczpospolitej Polskiej. Do bieżącej sytuacji odniosła się Sylwia Chutnik.
"Dzisiejszy protest mediów robi wrażenie. Pokazuje bowiem, jak często korzystamy z treści, które oferują telewizje, radia i portale internetowe" - napisała na swoim profilu społecznościowym pisarka i działaczka społeczna Sylwia Chutnik.
Niezależni wydawcy informacji zamanifestowali w ten sposób sprzeciw wobec pomysłowi wprowadzenia kolejnego systemowego obciążenia finansowego. Informacja stanowi dziś podstawę funkcjonowania zarówno jednostki, jak i całego społeczeństwa.
Sylwia Chutnik o protestach pod Kościołami. "Najwyższa pora"
Czy wspólny protest największych niezależnych mediów pokazuje, jak może wyglądać nasz dostęp do wiedzy o świecie, kultury i rozrywki, jeśli zabraknie prywatnych wydawców? Na pewno obnaża nasz jednostkowy głód komunikacyjny, który jest zaspokajany przez telewizję, radio i portale internetowe.
"Pomysł nałożenia na nie dodatkowego podatku jest oczywistym uderzeniem w inne niż państwowe platformy informacyjne. Mam nadzieję, że rząd wycofa się z tego kuriozalnego rozwiązania" - zakończyła swój wpis Sylwia Chutnik, popierając tym samym postulaty sygnatariuszy listu mediów do władz Rzeczpospolitej Polskiej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook