Seryjne gwałty, golenie kobiet, wysiedlenia, przemoc i głód. Przerażający obraz Europy po wojnie

Seryjne gwałty, golenie kobiet, wysiedlenia, przemoc i głód. Przerażający obraz Europy po wojnie

"Dziki kontynent" - druga wojna światowa wcale nie skończyła się w maju 1945 roku!
Źródło zdjęć: © Francja. Golenie głowy kobiecie oskarżonej o sypianie z Niemcami || AFP

/ 17"Dziki kontynent" - druga wojna światowa wcale nie skończyła się w maju 1945 roku!

Obraz
© Francja. Golenie głowy kobiecie oskarżonej o sypianie z Niemcami || AFP

Setki tysiące zgwałconych i zamordowanych kobiet. Tysiące kobiet, którym publicznie golono głowy i malowano swastyki na nagich ciałach za to, że w czasie wojny sypiały z Niemcami (na zdj.). Żądza krwi, bestialskie akty zemsty, wypędzenia i czystki etniczne.
Miliony ofiar cywilnych i wojskowych, doszczętnie zrujnowane miasta i wioski, brak instytucji prawa, zabójczy głód i nędza, odkrywanie wojennych koszmarów (wyzwalanie obozów), ustalanie nowych granic i porządków - wszystko to wyzwalało w ludziach i tak zdeprawowanych przez wojnę najgorsze instynkty.
Europą wstrząsały kolejne fale przemocy: bezlitosny odwet na pokonanych wrogach, zemsta na kolaborantach, krwawe pogromy i wojny domowe. Nieczęsto się na ten temat mówi i pisze, ale właśnie taka była rzeczywistość Europejczyków, w której musieli budować nowe życie, a którą szczegółowo opisuje we wstrząsającym "Dzikim kontynencie" Keith Lowe (Wyd. Rebis).Więcej szczegółów i najmocniejsze fragmenty książki na kolejnych stronach.

/ 17Gwałty

Obraz
© Francja. Kobietom oskarżanym o sypianie z Niemcami, golono głowy || AFP

W czasie drugiej wojny światowej, a zwłaszcza w jej końcowych stadiach, doszło do większej liczby gwałtów niż podczas jakiejkolwiek innej wojny w historii. Podstawową motywacją była zemsta, choć szybko zjawisko to wymknęło się spod kontroli.
Gwałty nie ograniczały się do terenów, na których toczyły się walki, jednak do najliczniejszych gwałtów dochodziło w Niemczech: "W Prusach Wschodnich, na Śląsku i na Pomorzu dziesiątki tysięcy kobiet zostało zgwałconych, a następnie zabitych w orgiastycznym wybuchu prawdziwie barbarzyńskiej przemocy. Marie Naumann, młoda matka z Barwałdu na Pomorzu, została zgwałcona przez tłum żołnierzy, a potem powieszona wraz z mężem na stryszku na siano, podczas gdy jej dzieci zaduszono na śmierć linami na piętrze poniżej" - czytamy w "Dzikim kontynencie".
"Na niektórych obszarach Europy Środkowej akty gwałtu nie były odosobnionymi incydentami, lecz zbiorowym doświadczeniem dotykającym całą populację kobiet. Wiedeńskie kliniki oraz lekarze zgłosili 87 tysięcy przypadków gwałtu. Jeszcze gorzej było w Berlinie, gdzie około 110 tysięcy kobiet uznano za ofiary gwałtów. [...] Uważa się, że w następstwie wojny w całych Niemczech zgwałcono niemal 2 miliony kobiet".

/ 17Gwałty, czyli... "prawo do zwykłej zabawy"

Obraz
© AFP

"Nie możemy zapominać o tym, że to zjawisko wywarło wpływ także na mężczyzn. Wielu z nich musiało się przyglądać, jak gwałcono ich żony, matki, siostry i córki. Tych, którzy próbowali interweniować, często zabijano, ale zazwyczaj niemieccy cywile nie stawiali oporu, lecz później przeżywali męki z powodu swojej bezsilności" - pisze w książce Keith Lowe. I nieco dalej:
"Wreszcie nie można także pomijać negatywnego wpływu, jaki masowe gwałty i wykorzystywanie kobiet wywarły na żołnierzy, zwłaszcza że większość z nich nie została w żaden sposób ukarana za swoje czyny. Fakt, iż wskaźnik gwałtów utrzymywał się na wysokim poziomie przez kilka lat po wojnie, sugeruje, że postępowanie to nie było powodowane wyłącznie chęcią zemsty, jak twierdzi wielu - przeciwnie, stajemy w obliczu dużo bardziej niepokojącego wniosku, iż żołnierze dopuszczali się gwałtów tylko dlatego, że mogli to robić".
Wielu żołnierzy wspominało później, że mieli prawo do "seksu i rozrywki". "Wyzwoliliśmy was, a wy odmawiacie nam zwykłej zabawy?" - pytali.

/ 17Upadek moralny

Obraz
© Francja. Kobietom oskarżanym o sypianie z Niemcami, golono głowy || AFP

Autor "Dzikiego kontynentu" pisze, że powojenny krajobraz moralny Europy stał się równie nierozpoznawalny i zdewastowany, co krajobraz materialny. Wiele europejskich kobiet nie widziało już nic niezwykłego w oddawaniu się mężczyznom w zamian za żywność.
"Całe pokolenie młodych Niemek nauczyło się uważać za całkiem naturalne sypianie z alianckimi żołnierzami w zamian za tabliczkę czekolady. W holenderskim Heerlen do amerykańskiego strzelca Roscoe Blunta podeszła młoda dziewczyna, która "rzeczowym tonem zapytała mnie, czy chcę "ficken", czy tylko "kuszen"? Zabrało mi chwilę, zanim pojąłem, o co jej chodzi". Kiedy zapytał ją o wiek, odparła, że ma dwanaście lat. Na Węgrzech mnóstwo młodziutkich nastolatek przyjmowano do szpitala z powodu chorób wenerycznych. W Grecji choroby przenoszone drogą płciową odnotowano u dziesięciolatek" - czytamy.
Jeden z korespondentów wojennych opisywał mężczyzn, kobiety i dzieci walczących ze sobą o garść słodyczy rzucanych im przez wjeżdżających do wyzwolonego Neapolu żołnierzy. Widział w mieście 10-letnie prostytutki, stręczycieli i spekulantów, 6-latków sprzedających pornograficzne pocztówki, usługi swoich sióstr oraz samych siebie.

/ 17Odwet na kobietach

Obraz
© AFP

W przeważającej części zachodniej Europy zemsta na kolaborantach była wywierana raczej na niewielką skalę - częściej przekazywano ich odpowiednim urzędom. Wyjątkiem były kobiety, które sypiały z niemieckimi żołnierzami, które powszechnie uważano za zdrajczynie.
W czasie wojny wiele kobiet zaangażowało się w związki z Niemcami. W Norwegii aż 10 proc. kobiet w wieku 15-30 lat miało niemieckich partnerów. Często mówiły, że były to "relacje oparte na miłości", ale w oczach społeczeństwa nie było to żadne wytłumaczenie.
Najczęstszą karą, jaka spotykała kobiety było publiczne golenie głowy. Niejednokrotnie były przy tym częściowo lub całkowicie rozbierane, na szyi wieszano im tabliczki, a na piersiach i bokach malowano im nazistowskie symbole.

/ 17Plądrowanie, kradzieże, przemoc

Obraz
© AFP

Wielka fala kradzieży i plądrowania spowodowana była przede wszystkim brakiem jedzenia i powszechnym głodem. W ostatnich dniach wojny berlińskie gospodynie domowe okradały sklepy, choć szabrownictwo było karane śmiercią. Wszechobecne ostrzeżenia nie były jednak skuteczne, skoro ludziom i tak groziła śmierć, tyle że z głodu...
Nie tylko głód prowokował kradzieże i innego rodzaju przestępstwa - wojna po prostu dostarczyła okazji do wielu zakazanych czynów. Wzrost przestępczości odnotowano po wojnie nawet w krajach, które zachowały neutralność - zdaje się, wyjaśniali socjologowie, że poczucie braku społecznej stabilności rozprzestrzeniło się po kontynencie jak epidemia.
Jeden z historyków pisał, że powojenny Berlin stał się przestępczą stolicą świata. Miesięcznie aresztowano 2 tysiące ludzi, na początku 1946 roku każdego dnia dochodziło do ok. 240 kradzieży, a nocą miasto było terroryzowane przez dziesiątki gangów.

/ 17Wyzwalanie obozów, żądza zemsty

Obraz
© AFP

Lowe pisze, że ze wszystkich symboli przemocy i demoralizacji, najbardziej porażające są obozy koncentracyjne. Przerażające fotografie i filmy nakręcone przez aliantów przy wyzwalaniu obozów, "ukazujące bawiące się na hałdach zwłok dzieci, chude jak chude jak patyki, niezdolne ustać na nogach widma, i buldożery spychające do masowych grobów setki zwłok, ugruntowały światową opinię o nazistach".
Odkrycie obozów koncentracyjnych w jakimś sensie usprawiedliwiło wszystkie czyny aliantów - bombardowania niemieckich miast, domaganie się bezwarunkowej kapitulacji czy blokadę ekonomiczną. Od tej pory Niemcy, nieważne, jak bardzo będą cierpieć, nie będą mogli domagać się współczucia.
Trudno się dziwić, że żądza zemsty ogarniała nie tylko wyzwalających obozy żołnierzy, ale także ocalonych więźniów. Oczywiście, tylko nieliczni Żydzi dawali upust swoim uczuciom, ale historyk twierdzi, że zemsta była dużo bardziej rozpowszechniona, niż się to dzisiaj przyznaje.

/ 17Wdowy i sieroty

Obraz
© AFP

Jak nietrudno się domyślić, powojenna Europa stała się kontynentem kobiet i dzieci. "Podczas naszych liczących tysiące mil podróży po Niemczech faktem najbardziej niezwyczajnym był kompletny brak mężczyzn między siedemnastym a czterdziestym rokiem życia. To był kraj kobiet, dzieci i starców" - pisał po wojnie jeden z brytyjskich majorów.
"W wielu częściach Europy całe pokolenia kobiet były skazane na staropanieństwo z tego prostego powodu, że większość miejscowych młodych mężczyzn poległa. W Związku Radzieckim na przykład było pod koniec wojny o 13 milionów więcej kobiet niż mężczyzn. Ich brak był najmocniej odczuwany na wsi, gdzie 80 procent pracowników kołchozów stanowiły kobiety. Według spisu ludności z 1959 roku jedna trzecia kobiet, które w czasie dekady 1929-1938 osiągnęły wiek dwudziestu lat, pozostała niezamężna" - czytamy w "Dzikim kontynencie".
Tylko w powojennej Polsce było ponad milion wojennych sierot. Brak ojców i męskiego wzorca w rodzinie był tak powszechny, że same dzieci uważały to za coś zupełnie normalnego.

/ 17Wysiedlenia

Obraz
© AFP

Druga wojna światowa nie tylko zabiła więcej Europejczyków niż jakikolwiek inny konflikt w historii, ale też była przyczyną największych na świecie ruchów ludności. Tylko w Niemczech pod koniec wojny przebywało prawie 8 milionów przymusowych robotników z różnych miejsc Europy. Według badań w czasie wojny siłą przesiedlono w całej Europie ponad 40 milionów ludzi! Po wojnie, wielkie rzeszy ludzi wyległy na drogi, by rozpocząć długą wędrówkę do domu.
W latach 1945-1949 niemal 7 milionów Niemców wysiedlono z terenów na wschód od Odry i Nysy, które zostały włączone do Polski. Prawie 3 miliony Niemców usunięto z Czechosłowacji, a ponad 1,8 miliona z innych krajów. W sumie - 11 milionów 730 tysięcy niemieckich uchodźców.
Po tych wszystkich przymusowych deportacjach, zauważa Lowe, wschodnia Europa przestała być niegdysiejszym wielokulturowym tyglem. Na zawsze zniknęły dawne imperia, w których Żydzi, Niemcy, Madziarowie i Słowianie żyli ze sobą najlepiej, jak umieli. Europa stała się zbiorem monokulturowych państw narodowych.

10 / 17Głód

Obraz
© AFP

Już po wybuchu wojny załamał się międzynarodowy handel żywnością, a w kolejnych latach ustał całkowicie. Głód był powszechny. W wielu miejscach tragiczna sytuacja jeszcze bardziej pogorszyła się po zakończeniu wojny. Tuż po ogłoszeniu pokoju alianci rozpaczliwie i bez powodzenia próbowali nakarmić miliony głodujących Europejczyków. Powojenny głód był jednym z najbardziej palących i najtrudniejszych problemów do rozwiązania.
"Trudno zrozumieć, że lśniące małe puszki mielonego mięsa i sardynek mogą wręcz doprowadzić w obozie do rozruchów, że torebki herbaty Lipton, puszki kawy Varrington House i tabliczki witaminizowanej czekolady potrafi ą przyprawić ludzi niemal o szaleństwo z pożądania. Ale tak jest. Stanowi to w takim samym stopniu część zniszczeń, co nagie ruiny Frankfurtu. Tylko że to są ruiny ludzkiej duszy. Patrzenie na nie jest tysiąc razy bardziej bolesne" - pisała pod koniec 1945 roku Kathryn Hulme, zastępczyni dyrektora w jednym z bawarskich obozów dla uchodźców.

11 / 17Zburzona Warszawa

Obraz
© AFP

Aby móc przynajmniej w części pojąć sytuację w powojennej Europie, trzeba sobie uświadomić skalę materialnych i moralnych zniszczeń, jakie dokonały się w latach 1939-1945. Bez pełnego oszacowania strat nie zrozumiemy późniejszych wydarzeń, czyli m.in. fali zemsty, jaka przetoczyła się przez kontynent.
Rozdział na temat zniszczeń materialnych brytyjski historyk rozpoczyna od obróconej w gruzy Warszawy. "Niemieckie oddziały szły z ulicy na ulicę, od domu do domu, systematycznie burząc całe miasto: 93 procent warszawskich mieszkań zostało uszkodzonych w stopniu wykluczającym jakikolwiek remont".
John Vachon, młody fotoreporter wysłany do Warszawy przez ONZ, pisał w 1946 roku w liście do żony: "Widzisz, to jest wielkie miasto. Ponad milion mieszkańców przed wojną. Wielkości Detroit. [...] Gdziekolwiek skierujesz kroki, wszędzie sterczą fragmenty budynków, pozbawionych dachów i większości ścian, a ludzie w nich mieszkają. Z wyjątkiem Getta, które jest wielkim morzem cegieł, ze sterczącymi, poskręcanymi łóżkami, wannami, kanapami, ramami obrazów, kuframi, z milionami przedmiotów wystających spomiędzy cegieł".

12 / 17Całkowicie zniszczone miasta

Obraz
© AFP

Całkowicie zniszczona Warszawa to dla autora "Dzikiego kontynentu" zaledwie punkt wyjścia, jeden z przykładów zburzonego w czasie wojny miasta. W całej Europie, częściowo lub w całości, zdewastowano setki miast. "W niektórych krajach - szczególnie w Niemczech, w Polsce, w Jugosławii i na Ukrainie - w ciągu kilku zaledwie lat został zdruzgotany tysiącletni dorobek kultury i architektury".
Tylko w czasie Blitzkriegu Luftwaffe zrzuciła na Wielką Brytanię niemal 50 tysięcy ton bomb, które zburzyły 202 tysiące domów oraz uszkodziły kolejnych 4,5 miliona. Im dalej na wschód Europy, tym zniszczenia były większe. W Bukareszcie uszkodzonych zostało 84 proc. budynków, ok. 80 proc. Mińska leżało w gruzach (w mieście ocalało 19 z 332 fabryk), a w samym Związku Radzieckim zniszczonych zostało ok. 1700 miast i miasteczek.

13 / 17Zniszczone Niemcy

Obraz
© AFP

Keith Lowe pisze, że najbardziej rozległych zniszczeń doznały jednak miasta niemieckie: "Około 3,6 miliona mieszkań zostało zburzonych przez brytyjskie i amerykańskie lotnictwo - to znaczy około jednej piątej całych zasobów mieszkaniowych kraju. W kategoriach bezwzględnych zniszczenia w Niemczech były niemal osiemnaście razy większe od tych w Wielkiej Brytanii".
Powojenne Drezno przypominało "powierzchnię Księżyca", a planiści przewidywali, że odbudowa miasta potrwa co najmniej 70 lat. Berlin był obrócony w perzynę, Kolonia była bezkształtnym stosem gruzów. Około 20 milionów Niemców zostało pozbawionych dachu nad głową.
"Ludzie gnieździli się w piwnicach, w ruinach, w dziurach w ziemi - wszędzie, gdzie mogli znaleźć namiastkę schronienia. Byli kompletnie pozbawieni podstawowych mediów, takich jak woda, gaz i elektryczność - podobnie jak miliony innych w całej Europie. W Warszawie na przykład działały tylko dwie uliczne latarnie" - czytamy.

14 / 17Ogromne zniszczenia nie tylko w miastach

Obraz
© AFP

Najbardziej zniszczone były miasta, ale wiejskiej społeczności również mocno ucierpiały w czasie wojny. Przykładowo Grecja w czasie okupacji niemieckiej straciła jedną trzecią lasów. W Jugosławii zniszczono 24 proc. sadów, 38 proc. winnic oraz zabito 60 proc. całego żywego inwentarza. Do tego dodajmy jeszcze grabież milionów ton (!) zboża, mleka i wełny. W Związku Radzieckim zniszczono 70 tysięcy wiosek z ich społecznościami i całą infrastrukturą.
Polska straciła w czasie wojny jedną piątą dróg, jedną trzecią linii kolejowych (ok. 16 tys. kilometrów), 85 proc. taboru i 100 proc. lotnictwa cywilnego. Holandia straciła 60 proc. transportu drogowego, kolejowego i wodnego, we Włoszech zniszczono 13 tys. mostów, a w Grecji nawet trzy czwarte całej floty.
Ruiny i góry gruzów, które pokrywały całą Europę były nie tylko zniszczeniem wielowiekowego dorobku kultury i architektury ale też, jak powiedział pewien brytyjski żołnierz, "pomnikiem ludzkiej siły autodestrukcji" i codziennym przypomnieniem doświadczonego w ostatnich latach zła.

15 / 17Ofiary śmiertelne

Obraz
© AFP

"Jeśli materialne zniszczenia Europy umykają rozumowi, to w jeszcze większym stopniu dotyczy to strat w ludziach. Każdy opis tego zjawiska jest z konieczności nieadekwatny" - przyznaje w książce Lowe. I dalej:
"Liczba śmiertelnych ofiar, będących bezpośrednim wynikiem drugiej wojny światowej, jest szokująca - w sumie między 35 a 40 milionów. To mniej więcej średnia przedwojennej liczby ludności Polski (35 milionów) i Francji (42 miliony). [...] Sumaryczna liczba ofiar skrywa wielkie dysproporcje między krajami. Straty brytyjskie na przykład, chociaż przerażające, były stosunkowo niewielkie. W czasie drugiej wojny światowej zginęło około 300 tysięcy Brytyjczyków - mniej więcej jedna trzecia tych, którzy polegli podczas pierwszej wojny. [...] Dla porównania Niemcy straciły niemal 4,5 miliona żołnierzy i 1,5 miliona cywilów. [...]
I znowu - im dalej na wschód, tym większe straty. [...] W Jugosławii zginęło nieco ponad milion ludzi, czyli 6,3 procent mieszkańców. Ofiary śmiertelne w Estonii, na Łotwie i Litwie sięgają przypuszczalnie około 8-9 procent przedwojennej populacji Bałtów. Polska ucierpiała stosunkowo najmocniej: zabity został co szósty Polak - w sumie ponad 6 milionów ludzi. Najwyższa bezwzględna liczba ofiar dotyczy Związku Radzieckiego: około 27 milionów".

16 / 17Zamordowani Żydzi

Obraz
© AFP

W czasie drugiej wojny światowej zamordowano w sumie co najmniej 5 milionów 750 tysięcy Żydów - tym samym było to najstraszniejsze i najbardziej systematyczne ludobójstwo w historii.
Historyk przypomina, że Żydzi stanowili około jednej trzeciej populacji przedwojennej Warszawy. Gdy w styczniu 1945 roku Armia Czerwona przekroczyła Wisłę, w mieście pozostało zaledwie 200 Żydów. Na Wołyniu Niemcy i wspierające ich lokalne bojówki wymordowały 98,5 proc. ludności żydowskiej. Do połowy 1945 roku przeżyło prawdopodobnie tylko 10 proc. żydowskich mieszkańców Wilna, których wcześniej znajdowało się tutaj ponad 60 tysięcy.
Lowe pisze również o Żydach, którzy na przekór wszelkim wysiłkom nazistów, przeżyli wojnę w kanałach, tunelach i bunkrach oraz piwnicach i strychach. Około 300 tys. Żydów doczekało się w 1945 roku wyzwolenia obozów koncentracyjnych przez aliantów. W sumie śmierci uniknęło około 1,6 miliona europejskich Żydów.

17 / 17O książce i autorze

Obraz
© wyd. Rebis

Na ponad 500 stronach Keith Lowe, brytyjski historyk i pisarz, którego książki przetłumaczono na 13 języków, opisuje dokładnie powojenną Europę. W części pierwszej pt. "Spuścizna wojny" pisze o zniszczeniach materialnych, ofiarach cywilnych i wojskowych, wysiedleniach, głodzie oraz ogólnym krajobrazie chaosu.
W drugiej części pt. "Odwet" przygląda się żądzy krwi i aktom zemsty, wyzwalaniu obozów, umiarkowanej zemście robotników przymusowych i niepohamowanej zemsty mieszkańców Europy Wschodniej, niemieckich jeńcach wojennych oraz odwecie na kobietach i dzieciach. W części trzeciej Lowe szczegółowo omawia "Czystki etniczne" - ucieczkę Żydów, czystki etniczne na Ukrainie i w Polsce, wysiedlenia Niemców, przypadek Jugosławii czy wschodnią nietolerancję.
Wreszcie w części ostatniej, zatytułowanej "Wojna domowa", pisze m.in. o przemocy politycznej we Francji i Włoszech, wojnie domowej w Grecji, rumuńskim komunizmie, ujarzmieniu Europy Wschodniej i oporze "leśnych braci".
"Dziki kontynent", obficie czerpiąc z dokumentów źródłowych, dostępnych danych statystycznych i literatury przedmiotu, a przede wszystkim z relacji i wspomnień świadków, maluje sugestywny i wiarygodny obraz okresu pomiędzy zakończeniem drugiej wojny światowej a początkiem zimnej wojny.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]