Rodolfo de Anda, meksykański aktor i producent, chce zrobić film na podstawie scenariusza Gabriela Garcíi Márqueza . > G. G. MARQUEZ NA FOTOGRAFIACH
„Frontera” jest historią rewolwerowca i jego młodego partnera; została ona napisana czterdzieści lat temu. Tekst ten powstał więc przed najsłynniejszym utworem kolumbijskiego pisarza, powieścią Sto lat samotności z 1967 roku, która uczyniła z Márgueza międzynarodową sławę literacką.
- Nikt nie wiedział, że ten scenariusz istnieje, a już najbardziej zaskakujące jest to, że to western – mówi De Anda.
De Anda mówi, że po raz pierwszy usłyszał o scenariuszu czterdzieści lat temu, kiedy zaproponowano mu rolę młodego bohatera filmu. Był wówczas przekonany, że scenariusz wyszedł spod pióra Alcoriza, jednego z twórców meksykańskiego kina w okresie jego największego rozkwitu.
- Kiedy wreszcie kupiłem prawa do scenariusza ze zdumieniem odkryłem, że jego autorem nie był Alcoriza, ale Gabriel García Márquez – opowiada De Anda.
W filmie na podstawie Márquezowskiego scenariusza De Anda widziałby takich aktorów jak Gael García Bernal czy Diego Luna.