Premiera antologii poezji rosyjskiej Moi Moskale Wiktora Woroszylskiego z przekładami wierszy ponad 60 poetów rosyjskich zainaugurowała w piątek 11. edycję Festiwalu Literackiego Port Wrocław 2006.
Gościem specjalnym wieczoru była Natalia Gorbaniewska, poetka i dysydentka z czasów ZSRR.
Podczas promocji znany wrocławski aktor Bogusław Kierc i poeta Krzysztof Siwczyk czytali m.in. utwory Anny Achmatowej , Josifa Brodskiego , Maryny Cwietajewej i samej Gorbaniewskiej.
Organizatorzy liczą, że Port Wrocław 2006 odwiedzi około tysiąca osób z całej Polski.Do uczestnictwa w imprezie namawiała m.in. nieformalna kobieca grupa artystyczna „Łu-hu”. Tydzień temu cztery dziewczyny, przebrane za baletnice, w czarnych kaloszach pojawiły się w Rynku. Każda z nich usiadła w wielkiej balii. Zdziwionym przechodniom rozdawały ulotki z informacjami o festiwalu.
W programie festiwalu znalazł się też cały cykl spotkań poświęcony zmarłemu w ubiegłym roku poecie Tymoteuszowi Karpowiczowi. Artysta był związany z Wrocławiem. Zaprezentowane zostaną dwie książki poświęcone jego twórczości. Festiwalowa publiczność zobaczy też film dokumentalny o poecie.
Specjalnie na imprezę z Nowego Jorku przyleci do Wrocławia ukraiński poeta i eseista Wasyl Machno, przyjadą też dwaj młodzi poeci białoruscy: Andrej Chadanowicz i Andrej Adamowicz. Swoje najnowsze dzieła zaprezentuje m.in. Jerzy Jarniewicz, Krystyna Miłobędzka, Agnieszka Wolny-Hamkało i Bogdan Zadura.