WAŻNE
TERAZ

Wyjątkowe liceum. 100 proc. frekwencji na edukacji zdrowotnej

Rozpoczęło się malowanie jednego z największych murali w Polsce

Od kilku dni wschodnia ściana Galerii Krakowskiej od strony Dworca Głównego oblężona jest przez "street-artowców". Olbrzymia powierzchnia sukcesywnie pokrywana jest ogromnym muralem. Na ten cel zakupiono 300 litrów farby, 100 wałków malarskich, tyle samo pędzli oraz niemal 700 m2 kartonów i folii. 12 osobowa ekipa pod kierownictwem Justyny Posiecz-Polkowskiej, autorki muralu, pracuje od świtu do późnych godzin wieczornych.

12 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH
Źródło zdjęć: © Galeria Krakowska

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

/ 612 OSÓB, 300 LITRÓW FARBY, 100 WAŁKÓW MALARSKICH

Obraz
© Galeria Krakowska

"Cały czas przewijają się tutaj turyści i mieszkańcy Krakowa, co jest motywujące do pracy. Już na tym etapie widać, że efekt końcowy będzie zadowalający" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska, autorka muralu.

Praca zajmie 12-osobowej ekipie jeszcze około 4 dni. Uroczyste odsłonięcie muralu planowane jest na 7 maja. Jego autorka, związana z gdańską ASP oraz gdańską szkołą muralu, muralistka - Justyna Posiecz-Polkowska zebrała zespół ludzi, który od świtu do nocy pracuje przy przenoszeniu projektu ze świata wirtualnego w świat realny.

Projekt muralu, nawiązuje do najlepszych krakowskich tradycji przełomu XIX i XX w., do twórczości lat międzywojnia i lat 80-dziesiątych ubiegłego stulecia. Autorka wymienia twórczość Jana Szczepkowskiego jako bezpośrednie źródło inspiracji dla stworzenia realizowanego właśnie muralu. Techniką grafiki komputerowej twórczo przekształciła elementy płaskorzeźb Szczepkowskiego uzyskując efekt trójwymiarowej przestrzenności. "Staramy się, by całość przypominała płaskorzeźbę, a cały projekt wyglądał iluzjonistycznie. To jest zdecydowanie najtrudniejszy mural jaki do tej pory robiliśmy" - mówi Justyna Posiecz-Polkowska.

"Trudnością przedsięwzięcia są rozmiary ściany. Do pracy wykorzystywane są trzy dźwigi, a wschodnią elewację Galerii Krakowskiej pokryje około 300 litrów farby" - mówi Ryszard Wysokiński, dyrektor Galerii Krakowskiej, pomysłodawca i organizator konkursu MALL WALL ART.

7 maja 2013 r. nastąpi uroczyste odsłonięcie aktualnie realizowanego muralu, który stanie się wizytówką Krakowa, witając gości przyjeżdżających do naszego miasta.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]