Wstrząsające nagłówki. Tak rosyjskie media kłamią ws. masakry w Buczy
Rosyjskie media są podzielone. Część donosi, że to sami Ukraińcy zabili cywilów w Buczy; inne – że to ustawka filmowa z aktorami. – Propaganda rosyjska musi szybko zgasić pożar siejąc dezinformację - mówi WP dr hab. Jędrzej Morawiecki z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jędrzej Morawiecki, dziennikarz, wykładowca i autor książek o Rosji, śledzi od początku wojny oficjalne media rosyjskie oraz ich kanały społecznościowe. Zapytaliśmy go, jak Rosja przedstawia masakrę ludności cywilnej w Buczy.
Przypomnijmy, że po odbiciu tego miasta z rąk Rosjan, Ukraińcy znaleźli tam dziesiątki ciał cywilów leżące na ulicach czy przy domach i blokach, ciała ze spętanymi za plecami rękoma, z kulami w tyle głowy. To świadectwa zbrodni na ludności cywilnej. Na miejscu pracują ukraińscy prokuratorzy, a przekaz poszedł w świat.
Okrutne zbrodnie pod Kijowem. Kliczko: cywile są rozstrzeliwani z zawiązanymi rękoma
Tymczasem, jak mówi WP Jędrzej Morawiecki, rosyjskie media za wszystko obwiniają Ukraińców.
Jędrzej Morawiecki przyjrzał się, jak rosyjska zbrodnia została podana w mediach rosyjskich. Oto przykładowe kłamliwe tytuły i nagłówki z m.in. "Komsomolskiej Prawdy", portalu "Wzgliad" i "Rossijskiej Gazety":
- KŁAMLIWY TYTUŁ 1: "Ukraińscy żołnierze przeprowadzali w Buczy czystkę dzień przed pojawieniem się wideo z ciałami na ulicach".
- KŁAMLIWY TYTUŁ 2: "USA próbują przemilczeć ostrzały Buczy przez Ukraińców już po wyjściu rosyjskich wojsk".
- KŁAMLIWY TYTUŁ 3: "Komitet Praw Człowieka Federacji Rosyjskiej nazywa zdjęcia z Buczy goebelsowską propagandą".
- KŁAMLIWY TYTUŁ 4: "Ministerstwo Obrony Rosji: mordowanie cywilów w Buczy to produkcja Kijowa".
- KŁAMLIWY NAGŁÓWEK 1: "Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa: wypowiedzi Zachodu na temat Buczy nie pozostawiają wątpliwości, kto zamówił tę historię. Wypowiadają się tylko na podstawie filmików, chyba krótszych niż minutowe i kilku zdjęć. I już są gotowi za wszystko nas obwiniać".
- KŁAMLIWY NAGŁÓWEK 2: "Na filmiku jakoby z Buczy «trupy» poruszają rękami i chowają kończyny, żeby nie wpaść pod koła pojazdów. Wyjaśniamy, co jest nie tak z historią o «ukraińskiej Srebrenicy»"
Ekspert komentuje
Jędrzej Morawiecki mówi WP, że na informacje o zbrodniach w Buczy media rosyjskie zareagowały natychmiast.
- Przekaz nie jest jednorodny – mówi Morawiecki. - I nie musi być, bo nie chodzi o jedną wersję, ale o wyparcie i rozmycie.
Morawiecki tłumaczy, że najpierw na kanałach na Telegramie dla propagandystów i korespondentów wojennych pojawiły się informacje o inscenizowanych "filmikach".
- Rosjanie przypominają przy okazji, że takie filmiki to nic nowego, bo Zachód tak samo "oszukiwał" w Syrii – mówi naukowiec. - Jednym słowem: Rosja jest wrabiana i jest ofiarą światowego spisku.
Później przekaz o "ustawionych filmikach" został zastąpiony przekazem o tym, że to jednak autentyczne ciała.
- Ale wersje propagandystów nawzajem sobie przeczą i dzieje się to nawet w ramach jednego artykułu – mówi Morawiecki.
– Bo z jednej strony to "ukraińskie wojska doprowadziły do tragedii, bo ostrzeliwały miasto z moździerzy". A zaraz potem: "to Ukraińcy żołnierze strzelali z bliska do cywilów po wyjściu Rosjan". Wreszcie: "to wszystko prowokacja ukraińskich specsłużb. A ofiary to aktorzy". Kogo w takim razie bombardowano i rozstrzeliwano, skoro wszystko jest wymyślone i nikt nie zginął? Dla rosyjskich mediów to nieważne - dodaje.
Skąd w mediach rosyjskich taka strategia?
Morawiecki: - Robią to, żeby zneutralizować siłę rażenia zdjęć i filmów z Buczy, które mogą do Rosjan dotrzeć. Chodzi o dezorientację, a nie o spójną alternatywną wersję. To jest gaszenie pożaru i działanie na bieżąco, a nie wznoszenie fundamentów ideologii.
Dr hab. Jędrzej Morawiecki – reporter, publicysta, socjolog, wykładowca w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego najnowsza książka to "Szuga. Krajobraz po imperium" (wyd. Czytelnik). Wcześniej napisał kilkanaście książek reportażowych i naukowych, w tym: "Łuskanie światła: reportaże rosyjskie" i "Mały człowiek: o współczesnym reportażu w Rosji". Laureat Nagrody im. Beaty Pawlak za współautorstwo książki "Krasnojarsk Zero" (2012) z Bartoszem Jastrzębskim. Przez dekadę był związany z "Tygodnikiem Powszechnym". Publikował też w "Polityce", "National Geographic", "Gazecie Wyborczej", "Rzeczpospolitej" i "Nowej Europie Wschodniej".
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski