Trwa ładowanie...
potter
23-04-2010 13:22

Relacja z warsztatu tłumacza Harry'ego Pottera

Relacja z warsztatu tłumacza Harry'ego PotteraŹródło: Inne
dj0nx9x
dj0nx9x

Tłumacz polskiej wersji piątego tomu Harry’ego Pottera, Andrzej Polkowski, przesłał wydawnictwu Media Rodzina pierwsze wrażenia z pracy nad tłumaczeniem.

„Akcja od samego początku bardzo dynamiczna, czyli, mówiąc po ludzku, już w pierwszym rozdziale dużo się dzieje i wieje grozą”.

Tłumacz przyznaje, iż Harry w piątym tomie nieco się zmienił: „(…) rzeczywiście Harry jest już trochę inny, wkroczył w okres „burzy i naporu”, łatwo się buntuje i wiele rzeczy go drażni.”

Oczywiście praca nad przekładem nie jest samą przyjemnością.
„Już na samym początku napotkałem na sporą trudność: tytuł pierwszego rozdziału jest grą słów - Dudley demented znaczy dosłownie „Dudley oszalał” czy coś w tym rodzaju (np. „Dudley ma świra”, ale gra słów polega na tym, że został zaatakowany przez dementora. Właściwie można by to przełożyć „Dudley zdementowany”, gdyby po polsku „zdementowany” nie oznaczało czegoś innego. Chyba będzie: „Dudley traci zmysły”, bo to najlepiej oddaje jego stan po ataku dementora".

dj0nx9x

Tłumacz zaobserwował pewną prawidłowość w używanym przez J.K. Rowling języku, która może być nieco uciążliwa i denerwująca: „Trochę drażni mnie nadużywanie przez autorkę przymiotników i przysłówków”. Takie działanie ma na celu dookreślanie i wyjaśnianie i w jakimś stopniu zabiera Czytelnikowi przyjemność dopowiadania niewiadomego.

Wydawnictwo Media Rodzina zaproponowało Internautom dyskusję, który tytuł bardziej im odpowiada: „Harry Potter i Zakon Feniksa”, czy „Harry Potter i Bractwo Feniksa”. Poproszony o opinię tłumacz sugerował, by w tytule umieszczono słowo „bractwo”:

„Skłaniam się do Bractwa Feniksa, bo polski Zakon absolutnie nie oddaje charakteru tego tajnego stowarzyszenia, o którym mowa. W Polsce „zakon” odnosi się do stowarzyszeń i wspólnot ściśle religijnych, ze święceniami i regułą, a tu jest to typowe „tajne stowarzyszenie”. W Anglii jest inaczej i order może być i bywa całkowicie świecki. Jedyna wątpliwość: czy do „bractwa” mogą należeć kobiety?

Już wiemy, że ostateczny wybór wydawnictwa padł na "zakon". Do tego dołożyć można jeszcze jedną nowinkę, a mianowicie, że książka ma się ukazać przed świętami Bożego Narodzenia, a nie jak początkowo zapowiadano w lutym na ferie zimowe.

Już dziś można skorzystać z przedsprzedaży Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa, którą w internecie organizuje sklep Merlin:

dj0nx9x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dj0nx9x