Relacja z warsztatu tłumacza Harry'ego Pottera

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Tłumacz polskiej wersji piątego tomu Harry’ego Pottera, Andrzej Polkowski, przesłał wydawnictwu Media Rodzina pierwsze wrażenia z pracy nad tłumaczeniem.

„Akcja od samego początku bardzo dynamiczna, czyli, mówiąc po ludzku, już w pierwszym rozdziale dużo się dzieje i wieje grozą”.

Tłumacz przyznaje, iż Harry w piątym tomie nieco się zmienił: „(…) rzeczywiście Harry jest już trochę inny, wkroczył w okres „burzy i naporu”, łatwo się buntuje i wiele rzeczy go drażni.”

Oczywiście praca nad przekładem nie jest samą przyjemnością.
„Już na samym początku napotkałem na sporą trudność: tytuł pierwszego rozdziału jest grą słów - Dudley demented znaczy dosłownie „Dudley oszalał” czy coś w tym rodzaju (np. „Dudley ma świra”, ale gra słów polega na tym, że został zaatakowany przez dementora. Właściwie można by to przełożyć „Dudley zdementowany”, gdyby po polsku „zdementowany” nie oznaczało czegoś innego. Chyba będzie: „Dudley traci zmysły”, bo to najlepiej oddaje jego stan po ataku dementora".

Tłumacz zaobserwował pewną prawidłowość w używanym przez J.K. Rowling języku, która może być nieco uciążliwa i denerwująca: „Trochę drażni mnie nadużywanie przez autorkę przymiotników i przysłówków”. Takie działanie ma na celu dookreślanie i wyjaśnianie i w jakimś stopniu zabiera Czytelnikowi przyjemność dopowiadania niewiadomego.

Wydawnictwo Media Rodzina zaproponowało Internautom dyskusję, który tytuł bardziej im odpowiada: „Harry Potter i Zakon Feniksa”, czy „Harry Potter i Bractwo Feniksa”. Poproszony o opinię tłumacz sugerował, by w tytule umieszczono słowo „bractwo”:

„Skłaniam się do Bractwa Feniksa, bo polski Zakon absolutnie nie oddaje charakteru tego tajnego stowarzyszenia, o którym mowa. W Polsce „zakon” odnosi się do stowarzyszeń i wspólnot ściśle religijnych, ze święceniami i regułą, a tu jest to typowe „tajne stowarzyszenie”. W Anglii jest inaczej i order może być i bywa całkowicie świecki. Jedyna wątpliwość: czy do „bractwa” mogą należeć kobiety?

Już wiemy, że ostateczny wybór wydawnictwa padł na "zakon". Do tego dołożyć można jeszcze jedną nowinkę, a mianowicie, że książka ma się ukazać przed świętami Bożego Narodzenia, a nie jak początkowo zapowiadano w lutym na ferie zimowe.

Już dziś można skorzystać z przedsprzedaży Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa, którą w internecie organizuje sklep Merlin:

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]