Protest twórców przeciwko przeniesieniu Austriackiego Forum Kultury w Warszawie
Setki austriackich twórców, w tym noblistka Elfriede Jelinek , protestują przeciwko przeniesieniu w inne miejsce Austriackiego Forum Kultury w Warszawie - informuje austriacka agencja APA.
Apel o nieprzenoszenie Forum wystosowała IG Autorinnen Autoren (wspólnota interesów pisarzy austriackich) do austriackiego Ministerstwa Spraw Europejskich i Międzynarodowych.
Forum (dawny Instytut Kultury Austriackiej), położone obecnie w centrum miasta, na ulicy Próżnej, może zostać przeniesione do nowej ambasady Austrii na peryferiach Warszawy - twierdzi IG Autorinnen Autoren i wyraża opinię, że byłoby to równoznaczne z likwidacją tej placówki.
IG Autorinnen Autoren wskazuje na konkurs architektoniczny, którego przedmiotem jest nowa siedziba ambasady austriackiej i Forum kulturalnego; termin składania prac upływa 2 marca.
Zwrócono uwagę m.in. na to, że Forum znajduje się na jedynej zachowanej w Warszawie ulicy żydowskiej (ul. Próżna) i że częścią swego programu, we współpracy z warszawską gminą żydowską, uczyniło ponowne ożywienie kultury żydowskiej w Warszawie.
Attache kulturalna, wicedyrektor Austriackiego Forum Kultury Ernestine Baig podkreśliła, że jego pracownicy są bardzo wdzięczni austriackim twórcom, którzy protestują w Wiedniu.
- Byłoby dla nas bardzo niekorzystne, gdybyśmy musieli wynosić się z naszej siedziby na Próżnej - powiedziała Baig.
Jak dodała, pomysł przeniesienia Austriackiego Forum Kultury jest związany z planami wybudowania nowego budynku ambasady Austrii w Warszawie, w tym samym miejscu, w którym teraz ma ona siedzibę, na ulicy Gagarina. W nowym, większym budynku, znalazłoby się miejsce dla Austriackiego Forum Kultury.
*- Obecny budynek ambasady jest już stary, nie nadaje się do remontu i dlatego budowany będzie budynek jednocześnie dla ambasady i Austriackiego Forum Kultury - tłumaczyła Baig. * Jak dodała, pomysł zmiany adresu siedziby Austriackiego Forum Kultury wyszedł od wiedeńskiego Ministerstwa Spraw Europejskich i Międzynarodowych.
- Chodzi o koszty. W tamtym miejscu (na ulicy Gagarina - PAP) ambasada ma grunt, za który płaci bardzo niewiele. Austriackie Forum Kultury płaci natomiast duży czynsz za wynajmowanie budynku przy Próżnej - dodała.
Wicedyrektor Austriackiego Forum Kultury zaznaczyła jednak, że mimo perspektywy otrzymania tańszej, większej siedziby w nowym budynku, ta propozycja nie zadowala pracowników AFK.
- Bylibyśmy jedyną zagraniczną instytucją kulturalną w Warszawie, która nie znajduje się w centrum miasta. Teraz jesteśmy w samym centrum, blisko naszej siedziby jest stacja metra, nasz adres jest doskonale znany w całej Warszawie, bo jesteśmy w tym miejscu od 44 lat. Poza tym ulica Próżna to historycznie ważne miejsce; jesteśmy blisko żydowskich instytucji, z którymi często współpracujemy, m.in. w trakcie Dni Książki Żydowskiej czy festiwalu Warszawa Singera - argumentowała Baig.
- Wątpię, że tam, na ul. Gagarina będziemy mieć takie zainteresowanie publiczności, z jakim spotykamy się teraz na Próżnej. Tam trzeba dojechać autobusem, potem dojść na piechotę; to nie jest miejsce na naszą siedzibę - uważa Baig.
W jej opinii jeżeli kraj decyduje się na obecność swojej kultury za granicą, to musi liczyć się z kosztami.
Na pytanie, czy zamierzają interweniować w tej sprawie, Baig odparła, że pracownicy Austriackiego Forum Kultury w Warszawie już rok temu wysyłali pisma do wiedeńskiego ministerstwa, które nie przyniosły efektów.