W piątek w Belwederze, z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, odbyła się promocja książki _Seminaria Lucieńskie 2006-2007_.
Książka zawiera 25 referatów wprowadzających do dyskusji, wygłoszonych podczas dwunastu seminariów w Lucieniu w latach 2006-2007. Nakład książki wynosi 3 tys. egzemplarzy.
W piątkowej uroczystości wzięli udział uczestnicy seminariów.
Prezydent powiedział, że seminaria lucieńskie, to miejsce spotkań intelektualistów: historyków, historyków idei, filozofów, socjologów, prawników. Mogę się pochwalić, że to ja wymyśliłem (seminaria - PAP) - podkreślił L. Kaczyński.
Jak dodał, seminaria lucieńskie, to miejsce w którym ścierają się różne poglądy, często bardzo sprzeczne. Ale to także miejsce, gdzie panuje bardzo dobra atmosfera (...) to miejsce, w którym politycy spotykają się rzadko - zaznaczył Lech Kaczyński.
Wszyscy z nas mamy swoje przekonania. Byli tam (na seminariach - PAP) ludzie, dla których koncepcja IV RP jest bliska, ale także tacy, dla których jest zupełnie obca. Byli tacy, którzy akceptują w 100, 200 procentach ostatnie 20 lat naszej historii i tacy, którzy nie akceptują ostatnich 20 lat w ogóle - mówił prezydent.
Podkreślił, że seminaria lucieńskie mają służyć Polsce. I myślę, że to zadanie wykonują w sposób znakomity - ocenił.
Prof. Ryszard Legutko nazwał prezydenta pomysłodawcą i architektem seminariów lucieńskich. Jak ocenił, seminaria lucieńskie, to miejsce, gdzie można swobodnie wypowiadać opinie, a tematyka spotkań nie jest obciążona bagażem bieżących spraw i bieżącej polityki.
Pierwsze seminarium w Lucieniu pod patronatem Lecha Kaczyńskiego odbyło się w marcu 2006 r. i poświęcone było relacjom jednostki i wspólnoty w głównych nurtach współczesnej filozofii politycznej - liberalizmie, komunitaryzmie i konserwatyzmie.