Prolog: Kryminalna historia z Częstochowy. Miasto, jakiego nie znaliście do tej pory
- Książka wbiła się idealnie w dyskusję o klerze. Historie, które znamy, są nawet bardziej patologiczne niż te w książce - mówi Marcin Dudziński, autor "Z moich kości" w najnowszym odcinku Prologu.
Marcin Dudziński wypuścił na świat swoją kolejną książkę - drugi tom Trylogii Profanum, czyli "Z moich kości". "Komendant miejski policji Jerzy Walter musi stawić czoła kryzysowi i własnej przeszłości. Pozornie spokojny czas, który nastąpił po skandalu wokół jego brata, biskupa Stanisława Waltera, przerywa nagła kradzież. Z muzeum archeologicznego ktoś zabiera bezcenne kości. Gdy pierwsza z nich zostaje odnaleziona, policjanci orientują się, że to nie włamanie było ich największym problemem. Mając w pamięci groźbę brata, Jerzy Walter zaczyna podejrzewać, że wszystko, co właśnie ma miejsce, zostało przygotowane w określonym celu" - dowiadujemy się z opisu wydawnictwa.
Autor w Prologu zdradził, jak wyglądały przygotowania do pisania tej książki. Przyznał, że konsultował się z policjantami, duchownymi czy też lekarzami. Ważny jest w historii wątek kleru. Dudziński nie ominął patologii, jakie dzieją się wśród duchownych. Dlaczego? Posłuchajcie fragmentu.