Prokuratura bada sprawę zaginięcia książek z biblioteki w Pile
Sprawę zaginięcia ponad 4 tys. książek z Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pile bada szamotulska prokuratura.
Doniesienie do prokuratury na byłą dyrektor biblioteki złożył pilski starosta, zarzucając jej niedopełnienie obowiązków służbowych.
- Na dyrektorze placówki ciąży obowiązek przeprowadzania w pewnych odstępach czasu kontrolnego spisu wszystkich książek będących na stanie biblioteki. Ustalono, że taki spis nie był przeprowadzany. Gdy przeprowadzono kontrolę, okazało się, że w bibliotece brakuje ok. 4 tys. egzemplarzy książek w czytelni i wypożyczalni - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Spisy księgozbioru w bibliotece trzeba przeprowadzać co 5 lat. W pilskiej bibliotece taki spis nie był przeprowadzany przez 15 lat.
Według ustaleń prokuratury, w 2006 roku dyrektor Maria B. samodzielnie próbowała sporządzić spis księgozbioru, ale bez obecności wymaganych w takiej sytuacji członków komisji. Okoliczności tej sprawy również są wyjaśniane.
Maria B. od ub. roku przebywa na emeryturze. Grozi jej do 3 lat więzienia.
Księgozbiór biblioteki w Pile wraz z jej dziewięcioma filiami liczy 345 tys. książek i czasopism.