Krakowska prokuratura potwierdza, że profesor UJ Stanisław S. przyznał się do kradzieży kilkudziesięciu inkunabułów z biblioteki Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu i do sprzedaży ich części.
Stanisław S. kilka dni temu został zatrzymany. Policja znalazła przy nim trzy cenne księgi. Wyceniono je na co najmniej 50 tysięcy złotych. Skradzione przedmioty były sprzedawane przez antykwariaty i domy aukcyjne. Aby tak się stało, z ksiąg trzeba było usunąć sygnatury sandomierskiej biblioteki. Prokuratura sprawdza, czy robił to sam podejrzany czy też ktoś mu pomagał. W okradzionej bibliotece Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu przeprowadzono wizję lokalną z udziałem podejrzanego. Od wczoraj biblioteka ma nowego szefa. Poprzedni - Marek R. - także jest podejrzany w tej sprawie i złożył rezygnację.
Profesor Stanisław S. najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Prawdopodobnie zostanie odsunięty od pracy ze studentami i zawieszony w wykonywaniu obowiązków na uczelni. Taki wniosek przesłał do Ministerstwa Edukacji i Nauki rektor Uniwersytetu Jagiellonskiego.
Stanisław S. jest znanym historykiem średniowiecza, specjalistą od starodruków. Bardzo pomógł krakowskiej prokuraturze w śledztwach w sprawie kradzieży inkunabułów z Jagiellonki i klasztoru kamedułów. Współpracował z prokuraturą przez kilka lat.