Prezes Znaku wydał oświadczenie w sprawie książki Kapuściński non-fiction
Prezes Społecznego Instytutu Wydawniczego Znak - Henryk Woźniakowski - wydał oświadczenie w sprawie przyczyn rezygnacji z wydania książki _ Kapuściński non-fiction_ Artura Domosławskiego .
Henryk Woźniakowski zapewnia, że były dwa zasadnicze powody, dla których zdecydował się na rozwiązanie umowy z Arturem Domosławskim. "Pierwszy z nich sprowadza się do nadużywania przez Artura Domosławskiego hermeneutyki podejrzeń w stosunku do swego bohatera. Inaczej mówiąc, interpretując zachowania Kapuścińskiego, autor co rusz dopatruje się w nich ukrytych słabości: lękliwości, oportunizmu, nadmiernej żądzy sławy itp. Tymczasem naszym zdaniem należałoby przynajmniej, gwoli obiektywizmu, równocześnie przedstawić narzucające się w wielu przypadkach wyjaśnienia bardziej dla Kapuścińskiego życzliwe" – oświadczył.
Drugim powodem podjęcia takiej decyzji były według prezesa Znaku fragmenty, w których Domosławski "niepotrzebnie krzywdzi i rani (…) wdowę i córkę pisarza, podczas gdy kwestie intymne można było potraktować znacznie bardziej dyskretnie".
Henryk Woźniakowski dementuje również wszelkie domysły padające w mediach, jakoby zrezygnował z wydania _ Kapuściński non-fiction_ nie chcąc stracić szansy na prawa do przyszłych wydań książek Kapuścińskiego. Uważa bowiem, że podobne insynuacje są całkowicie bezpodstawne. Na końcu dodaje: "Jeśli myślałem, rozwiązując polubownie umowę z Arturem Domosławskim, o jakichś korzyściach finansowych dla Znaku, to były to jedynie utracone korzyści ze sprzedaży jego książki, co do której nie wątpiłem, że będzie bestsellerem".