Prezenty książkowe. Propozycje dla najmłodszych dzieci 0-4 lata

Zwykle i tak znajdowałam, przyznaję, co zresztą w niczym nie tłumiło radości, kiedy już oficjalnie znalazły się w moich rękach. A potem, kiedy wygasł choinkowy szał i wszystkie papiery na prezentach zostały rozerwane, siedzieliśmy pod Drzewkiem, rozmawialiśmy, graliśmy w gry planszowe. I czytaliśmy - na głos, po cichu albo odczytując sobie nawzajem tylko co lepsze kawałki.

Za oknem było ciemno i mroźno, a w środku płonęły świece, pachniało pierniczkami i mandarynkami, w tamtych czasach mrocznym obiektem pożądania. Przez lata mnóstwo się zmieniło, ale bez książek Mikołajki i Święta są dla mnie jakieś... mniej ważne.

Anna Brzezińska, WP.PL

Większość dzieci zaczyna swoją przygodę z literaturą małych, kartonowych książeczek z prostymi rysunkami i równie prostym podpisem. Zanim na dobre wsiąkną w świat opowieści i zdobędą własnych ulubionych literackich przyjaciół, uczą się po prostu rozpoznawać kształty, przedmioty i kolory. Muchomor wydał właśnie dwie takie dwujęzyczne (podpisy są po polsku i po angielsku) książeczki.

Sprawdź ceny tych książek na empik.wp.pl!

W najwcześniejszym dzieciństwie moi synowie mieli dwie boginie wyobraźni - Agnieszkę Żelewską, autorkę przepięknych, ciepłych i pogodnych ilustracji do ich ulubionych "Jadą, jadą misie!", "Ptaszka z Łobzowa" czy "Miała baba koguta" i Ewę Kozyrę-Pawlak, która genialnie skomponowała z różnobarwnych tkanin "Jedzie pociąg z daleka". Żadna książka nie dawała im wówczas tyle radości, ile te kartonowe maleństwa z serii tradycyjnych polskich piosenek dla dzieci wydawnictwa Muchomor: musiałam im je odśpiewywać w nieskończoność, chociaż w przypadku tego, co robiłam z "Ptaszkiem", słowo "śpiewałam" wydaje pewnym nadużyciem.

Zanim zapiszemy nasze maluchy na poranki Cioci Jadzi w filharmonii, zanim wybierzemy się z nimi na przedświąteczny spektakl w operze, zanim zaczną grać na skrzypcach czy fortepianie - warto po prostu wspólnie popatrzeć i pośpiewać.

Sprawdź ceny książek z ilustracjami Agnieszki Żelewskiej!

Na każdej rozkładówce spotykamy dwa misie: czystego i brudnego, chudego i grubego, odważnego i nieśmiałego, wszystkie jednak są czarująco niezdarne, z ostrym konturem jak z dziecięcych obrazków i całą fizjonomią sprowadzoną do półksiężyców oczu oraz dwóch-trzech kresek nosa i buzi.

I starczy, bo przy całej tej prostocie misie Agaty Królak są zaskakująco wyraziste, kontrastowe, ożywione tłem poznaczonym kolorami kredek i świetnie wprowadzają maluchy w świat nowych pojęć.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Czysta radość, nie książka – i to radość zarówno dla maluchów, jak i rodziców. Francuska autorka, Benedicte Guettier, przy pomocy genialnie prostych środków wciąga w świat książek dzieci najmłodsze, te, które dopiero zaczynają swoją przygodę z czytaniem. Na każdej rozkładówce “W dżungli” pojawia się jedno zwierzę. Pojawia, wydaje stosowne dźwięki, a nawet może pokazać język, jeśli ma taką ochotę, bo Benedicte Guettier wyposażyła tę książkę w dziurę, przez którą czytający dorosły pokazuje dziecku twarz, starając się jak najbardziej upodobnić do opisywanego stwora.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Herve Tullet zabiera najmłodszych czytelników na niezwykłą, fascynującą przygodę. Jego "Naciśnij mnie" nie jest po prostu książką - jest świetną zabawą, pulsującą od kolorowych kropek. Maluch może je pocierać i naciskać, dmuchać na książkę, klaskać w dłonie, a potem sprawdzać, jak się zmieniła opowieść.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

W "A kuku, to ja!" czytelnik steruje kosmicznym statkiem, ratując jego właściciela, przedziwnego stworka Turlututu o dwóch różnej wielkości oczach, z rozmaitych opresji. Znów naciskamy, potrząsamy, dmuchamy, śpiewamy i przede wszystkim rewelacyjnie się bawimy. Te książeczki - pozornie bardzo proste, ale niezwykle starannie przemyślane i zaprojektowane - bezbłędnie wprowadzają dzieci w świat sztuki współczesnej.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Zdumiewające, ile emocji da się zmieścić na ptasim dziobie i jak malownicza zniuansowana może być społeczność mew. Szymon – magicznie przekształcony w tłumaczeniu z Jima, czyli Kuby – jest białą mewą, a jego najlepszy przyjaciel Tymon - czarnym kosem. I chociaż im obu nie przeszkadza ta idealna symetria przeciwieństw, świat okazuje się nieco mniej wyrozumiały dla inności.

Kitty Crowther tuszem i akwarelą tworzy pełen szczegółów, bardzo bogaty wizualnie świat morskich ptaków, niekiedy zresztą ukradkiem puszczając oko do dorosłego czytelnika, który również będzie się dobrze bawił na widok mew, biesiadujących w piwnicy z wyszynkiem. Jednak dla mnie najbardziej ujmujący jest w tej książce sposób, w jaki Tymon, nieświadomie zresztą, pokonuje rezerwę mew, bo przyznam, że podzielam wiarę Kitty Crowther w potęgę opowieści.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

A teraz wreszcie coś dla małych księżniczek i niekoniecznie tych całkiem różowych. Liliana Bardijewska napisała dla nich baśń o odwiecznych perypetiach dziedziców skłóconych rodzin, którzy przedziwnym trafem zakochują się w sobie: tutaj jest to księżniczka Koronka, dziedziczka śnieżnobiałego królestwa, oraz książę Hafcik z państwa we wszelkich barwach tęczy. Całą umowność i materialność tego nad wyraz tekstylnego świata przepięknie podkreślają niezwykłe ilustracje-kolaże Ewy Kozyry-Pawlak.

Zdumiewa w tej książeczce niezwykła harmonia pomiędzy tekstem i obrazem, ale też znajdziemy w niej sporo ciepłej i mądrej zadumy nad odmiennością i tolerancją, o których można rozmawiać już z bardzo maleńkimi księżniczkami.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Jan Bajtlik, młody polski grafik, zrealizował w tym roku kilka bardzo ciekawych projektów, ale warto zacząć znajomość z nim właśnie przy okazji "Sztuki latania", notabene jego pierwszej książki dla dzieci, której prototyp stworzył, nieco jeszcze chałupniczą metodą, kiedy był uczniem liceum.

Bajtlik postanowił opowiedzieć dzieciom o pingwinie, stworzeniu przedziwnie komicznym i jak wiemy od czasów Anatola France’a, zwodniczo podobnym do człowieka. Pingwin Bajtlika, w karnawałowej szpiczastym kapeluszu, ma również bardzo ludzkie pragnienie – marzy o czymś, do czego nie jest stworzony i co nie ma prawa się udać.

Podoba mi się ta książka, bo tekst został starannie wydestylowany do spraw naprawdę istotnych, a w obrazie pozostało bardzo dużo otwartej przestrzeni, kojarzącej się z lodowymi i wodnymi przestworami, które przemierzają pingwiny. Podoba mi się również, że przy całej pozornej prostocie ta książka podsuwa mnóstwo skojarzeń i tropów, którymi rodzic może poprowadzić dziecko, i chuda nóżka Ikara stercząca z fal jest zaledwie jedną z nich.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Mój młodszy syn wyrwał mi te książki. Ordynarnie wyrwał. Potem przez tydzień domagał się czytania ich przy kolacji, a kiedy mieliśmy już dosyć, dopadł starszego brata i sam mu je przeczytał, bo osiągnął zaawansowany wiek lat sześciu i świetnie czyta. Uwielbia Pomelo.

Pomelo jest małym różowym słoniem, nakreślonym lekką kreską Benjamina Chauda, którego zapewne pamiętają czytelnicy uroczych książeczek o Babo, Bincie i Lalo. Rozkosznie pękaty i krótkonogi, Pomelo dysponuje również przydługą trąbą, którą potrafi przyciąć sobie pomiędzy kamieniami albo zwinąć w turban. Mieszka w ogrodzie pod dmuchawcem, żywi się komarami (jakże pożytecznie!) i ściga ze ślimakami.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Ramona Badescu nie tworzy tradycyjnej fabuły, tylko przyjmuje perspektywę dziecka i pozwala mu wspólnie z Pomelo obserwować świat z jego absurdami, śmiesznostkami i dziwami. Rzadko spotyka się książki tak zabawne, wyczulone na absurd i cudowność, a zarazem po prostu mądre i zostawiające cenną przestrzeń dla doroślejszego czytelnika. Bo warto tę książkę czytać również ze starszymi dziećmi.

Nadal będzie je bawił katalog lęków małego słonia, ale one już zastanowią się chwilę nad granicami i ograniczeniami świata opowieści, który bywa zaskakująco podobny do naszego świata, nad znikającym jesiennym ogrodem i kartką, która, przewrócona, może bezpowrotnie zgnieść Pomelo.

Sprawdź cenę tej książki na empik.wp.pl!

Wyboru książek dla najmłodszych dokonała Anna Brzezińska, historyk średniowiecza, pisarka i publicystka, trzykrotna laureatka Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, najbardziej prestiżowego polskiego wyróżnienia dla twórcy fantastyki, a prywatnie mama dwóch małych czytelników.

* Polecamy najpiękniejsze książki dla starszych przedszkolaków*