W Instytucie Polskim w Rzymie odbyła się prezentacja włoskiego wydania zbioru poezji Tadeusza Różewicza z lat 1947-2004.
Wieczór zorganizowano dzień po 87. urodzinach poety, który przysłał z tej okazji specjalne pozdrowienia dla uczestników spotkania. Różewicz napisał w odczytanym na początku spotkania liście: „Dzisiaj 10 października zaczynam 88. rok życia i nie mogę przyjść osobiście, więc przychodzę w postaci książki”.
Zapewnił, że nigdy nie zapomni swego wieczoru poetyckiego na Kapitolu, który odbył się w maju 2005 roku.
„Moją Podróż włoską opisałem w noweli Śmierć w starych dekoracjach - obok poematu Et in Arcadia ego jest to opis mojej drogi z Radomska do Rzymu. Wyznam szczerze, że najpiękniejszym dla mnie darem urodzinowym byłoby włoskie wydanie tej noweli” - dodał.
Wzruszenie słuchaczy wywołało zakończenie specjalnego listu Tadeusza Różewicza : Jestem dzisiaj i teraz z Wami w Rzymie, ale nie mogę przyjść" oraz przytoczone przez niego słowa Jezusa z Ewangelii świętego Jana: „Gdyś był młodszy, sam się przepasywałeś i chodziłeś, dokąd chciałeś, lecz gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a kto inny cię przepasze i poprowadzi, dokąd nie zechcesz”.
Autorem przekładów wierszy w zbiorze pod tytułem Parole sgomente (Słowa przerażone) jest Silvano De Fanti.
Prezentacja tomu odbyła się w ramach trwającego w Rzymie festiwalu kultury polskiej Corso Polonia.