W sobotę w krakowskim teatrze im. Juliusza Słowackiego odbędzie się premiera „Pułapki” Tadeusza Różewicza .
Według reżysera spektaklu, Krzysztofa Babickiego, wymowa dramatu jest bardzo aktualna w dzisiejszych czasach. Będzie to pierwsza premiera krakowskiego teatru w sezonie 2006/2007.
– Opisany jest w nim rodowód zła. Jak się rozrasta, tak że nie można go opanować. To jest uwaga dla widza, że zło może wyrastać z codzienności – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej Krzysztof Babicki.
Reżyser ten wystawiał już wcześniej „Pułapkę”, jednak nigdy w Krakowie. Jak przyznał Babicki tekst Różewicza jest tak świetny, że przygotowując się do wystawienia dramatu w krakowskim teatrze czytał go jakby po raz pierwszy.
W krakowskiej wersji „Pułapki” widzowie zobaczą m.in. Radosława Krzyżowskiego (w roli Franza), Błażeja Wójcika (Maks), Krzysztofa Jędryska (ojciec) czy Bożenę Adamek (matka).
Napisany w 1979 roku przez Tadeusza Różewicza dramat opowiada o wybranych aspektach biografii Franza Kafki – jego psychologicznej walce z ojcem, nietrafionych romansach czy zmaganiu się z własnym pochodzeniem (wielki pisarz mieszkający w Pradze i piszący po niemiecku był Żydem). W tle dramatu daje się dostrzec perspektywę Holocaustu.