Właśnie ukazuje się w Polsce kolejna powieść Roberta McLiama Wilsona, _Autopsja_.
Chociaż Wilson jest w Polsce rozpoznawany (goscił w 2003 roku w naszym kraju i wziął udział w czacie WP ), jego wcześniejsze książki sprzedały się łącznie w ponad 65 tysiącach egzemplarzy, warto przypomnieć kilka faktów związanych z pisarzem. Autor pochodzi z Belfastu. Tam się urodził i tam nadal mieszka. Przed pewien czas studiował literaturę angielską w Cambridge, studia jednak porzucił, by zająć się literaturą bardziej praktycznie. Owocem tego była debiutancka powieść Ripley Bogle (1989, polskie wydanie 2003).
Zaułek łgarza: tytułowe łgarstwo jest jednym z głównych tematów powieści. Kłamstwo – szczególnie w Irlandii Północnej – jest wszechobecne: z uwagi na polityczne zawirowania, manipulację i pogardę dla prawdziwego znaczenia słów. W tym nurcie zanurzony jest główny bohater. Życie zmusza go bowiem do tego – od swych narodzin jest niechciany. Także jako narrator... Jest banitą, outsiderem, wyrzutkiem – opuszcza swe rodzinne strony, by udać się do Londynu – i z tej perspektywy opowiada losy swoje wpisane w pejzaż pięknej Irlandii.
Druga powieść Wilsona (która w Polsce ukazał się przed debiutancką powieścią Zaułek Łgarza) – Ulica marzycieli – bardzo szybko została dostrzeżona przez czytelników i dziennikarzy. Przez 16 tygodni nie schodziła list bestsellerów. Wilson – jak przyznał się w wywiadach – zawsze pragnął napisać powieść o swoim rodzinnym mieście. Przewodnikiem po Belfaście uczynił Jake’a Jacksona, swego rówieśnika, pogrążonego w depresji po odejściu kobiety. Jake żyje w tym mieście od zawsze, nigdy z niego nie wyjeżdżał. Spokojne życie przerywane jest walkami organizacji walczących o wolność dla Irlandii Północnej; Jake ma na temat tej wojny swoje zdanie – to nie polityka czy religia stoją u podstaw konfliktu, ale pieniądz i żądza posiadania. Wilson oszczędza jednak czytelnikom moralizatorstwa, a jego refleksja pełna jest bystrej obserwacji, humoru i osobistych tonów. Włóczęga po Belfaście jest zarazem poszukiwaniem miłości – jedynej wartości, która nadaje sens życiu.
Teraz przyszedł czas na kolejną polską premierę Wilsona. Autopsja opowiada o starym, umierającym Żydzie, którego życie czytelnik stopniowo poznaje: smutne dzieciństwo bez miłości, wojna, bezbarwne lata powojenne i miłość. Miłość jest wpisana w ciąg bolesnych doświadczeń, ponieważ główny bohater nie potrafi sobie z nią poradzić: jest zazdrosny o żonę, zaborczy, zaczyna bić ukochaną, która odchodzi od niego. Męczące życie, którego zapowiedź rychłego końca bohater wita z radością.
Ta powieść różni się od tego, do czego Wilson nas przyzwyczaił. Autopsja nie skrzy się erudycją, nie bije z niej młodość. W zamian za to pełna jest wyznań wstrząsających i osobistych.
Autopsja to druga z kolei powieść Wilsona, która w Polsce ukazuje się jako trzecia.