Czy Harry zginie czy nie – to wiedza, której nie wolno ujawniać. Wygląda jednak na to, że fragmenty powieści wyciekły.
Nieudane fotografie pokazujące dłoń trzymającą książkę w jej amerykańskim wydaniu obiegły Internet; blogi i fora internetowe szumią od plotek, jaki będzie finał wyczekiwanej z niecierpliwością powieści.
*rel="nofollow"> FORA INTERNETOWE PUCHNĄ OD PLOTEK... * FORA INTERNETOWE PUCHNĄ OD PLOTEK...
Ryzyko, że fragmenty powieści wydanej w kilkunastu milionach egzemplarzy dostaną się w niepowołane ręce było wysokie. Szczególnie gdy autorka ujawniła, że uśmierci dwie postacie, i to pierwszoplanowe.
Przedstawiciele Bloomsbury, angielskiego wydawcy J.K. Rowling , odmawiają komentarza w sprawie przecieku. Wydawca utrzymuje, że informacje o zakończeniu powieści, które krążą w Internecie, nie są autentyczne. Jednocześnie apeluje, by nie rozpowszechniać tych wiadomości, by nie zepsuć innym czytelnikom przyjemności czytania.
Ten apel poparła J.K. Rowling .