Prawie milion złotych do zgarnięcia. Wystarczy być artystą
Warszawska Zachęta z okazji 160 rocznicy istnienia Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych rozpoczęła projekt 160/160. To stypendia, które będą przyznawane 160 artystkom i artystom.
Przemek Gulda: Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych obchodzi w tym roku 160 rocznicę istnienia. W związku z tym rusza właśnie nietypowy program nazwany "160/160". Na czym polega ten projekt?
Olga Wysocka, zastępca dyrektora Zachęty: Żeby lepiej o tym opowiedzieć, sięgnę do historii. Właśnie 160 lat temu, kiedy Polski nie było na mapie, w warszawskim mieszkaniu artysty Wojciecha Gersona spotkali się miłośnicy sztuki. Postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, pomóc polskim artystom i stworzyć przestrzeń do prezentacji ich dzieł. To wtedy powstało Towarzystwo. Zaczęło się od bezpośredniej pomocy, a 40 lat później w wyniku wielkiej ofiarności społecznej powstał gmach Zachęty zaprojektowany przez Stefana Szyllera. W ciągu kolejnych lat Zachęta stała się, po pierwsze, świetnym miejscem, w którym środowisko artystyczne mogło pokazywać swój dorobek, a po drugie – stworzyła własne zbiory.
Dlatego hasłem tegorocznych obchodów jubileuszu stały się słowa "Wszystko zaczyna się od spotkania". Wierzymy bowiem, że takich małych i wielkich spotkań w całej historii Towarzystwa było więcej. Warto przypomnieć tę historię właśnie dziś, kiedy artystki i artyści znów znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią.
Może warto się na moment zatrzymać w tym miejscu – wiadomo, że kultura w szerokim tego słowa znaczeniu jest dziś zamknięta i nie ma możliwości działania. Jak na tym tle wygląda sytuacja artystek i artystów działających na płaszczyźnie sztuk plastycznych?
Wszystkim teraz jest ciężko, trudno zatem porównywać dziedziny. Ale w przypadku osób zajmujących się szeroko rozumianymi sztukami wizualnymi chodzi przede wszystkim o to, że ich działalność jest bardzo silnie związana z funkcjonowaniem instytucji. I tych publicznych, jak muzea i galerie, i tych komercyjnych, jak galerie, festiwale czy targi.
A skoro wszystkie są zamknięte, artystki i artyści nie mają możliwości prezentować swojej sztuki, realizować projektów, nie mają jak sprzedawać swoich prac, a tym samym zarabiać na życie. Według polskiego prawa prowadzenie działalności artystycznej wciąż nie ma statusu zawodu, a to oznacza, że takie osoby są pozbawione ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnego. Nie są także objęte adresowanym specjalnie do nich (z uwzględnieniem specyfiki działalności) wsparciem w ramach systemu rządowych "tarcz". Dlatego właśnie wymyśliliśmy i wdrażamy program 160/160.
Marek Suski o rekordowej cenie za obraz Fangory: wielki sukces malarza i polskiej sztuki
Na czym on dokładnie polega?
Najprościej rzecz ujmując, chodzi o przyznanie 160 stypendiów na 160-lecie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Każde z nich ma wysokość 5000 zł. Wszystkie trafią do artystek i artystów, których prace znajdują się w kolekcji Zachęty, obejmującej dziś ponad 3500 dzieł. Jak łatwo policzyć, budżet całego przedsięwzięcia sięga 800 tysięcy zł. Właśnie zbieramy tę kwotę. Składają się na nią członkowie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, ich składki przeznaczane są na ten cel , część pochodzi z naszego budżetu, przyznawanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na działalność Zachęty – z projektów, które na skutek pandemii nie zostały zrealizowane, szukamy także sponsorów.
Udało się nam już pozyskać środki z kilku banków i spółek skarbu państwa. Stypendia są przekazywane od czerwca. Kontynuujemy wypłaty wraz z pozyskiwaniem kolejnych środków. Zachęcamy do wsparcia programu wszystkich, którzy chcieliby w ten sposób wspomóc polską sztukę. Zapraszamy do dołączenia do TZSP, które aktywnie wspiera działania Zachęty. Udział w Towarzystwie to super przygoda ze sztuką, a także forma społecznego zaangażowania.
Kto wybiera osoby, które otrzymują stypendia?
Wyboru dokonuje specjalnie powołana komisja, w skład której wchodzą rotacyjnie członkowie Towarzystwa i osoby z zespołu Zachęty. To są oczywiście w wielu sytuacjach trudne wybory, tym bardziej że komisja nie kieruje się prostym kryterium wiekowym czy genderowym. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, z uwzględnieniem tego, jak bardzo pandemia wpłynęła na artystyczne plany danej osoby, a raczej, mówiąc brutalnie, w jakim stopniu je zniszczyła.
Czy to jedyna akcja związana ze 160 rocznicą powstania Towarzystwa?
Rocznica przypadła dokładnie 13 grudnia, co, zwłaszcza w tym roku, było datą wyjątkowo niefortunną. Nie było szans na żadne obchody w tradycyjnym formacie, ale był za to doskonały moment na wspólne świętowanie poprzez społeczne zaangażowanie. Dziś bowiem, podobnie jak i 160 lat temu, naszym celem jest spotkanie, aby wspólnie wesprzeć sztukę. Skupiamy się więc na działalności pomocowej i innych działaniach, np. edukacyjnych, które dają realne możliwości wsparcia artystów.
Czy prowadzone są jakieś prace na rzecz digitalizacji kolekcji i jej prezentacji online?
To dobry moment na to pytanie: po czterech latach starań udało nam się w tym roku uzyskać znaczny grant na ten cel ze środków europejskich. Otrzymaliśmy 7 mln złotych, które w ciągu trzech najbliższych lat przeznaczymy na pracę nad digitalizacją zbiorów i zasobów oraz udostępnieniem dzieł w internecie, także w formacie dostępnym dla osób z niepełnosprawnościami. Część prac z kolekcji jest już dostępna.
Przy okazji tworzymy kolejne programy edukacyjne. To m.in. propozycje warsztatów dla szkół czy projekt oprowadzania online po niedostępnych dzisiaj dla publiczności wystawach. Zdajemy sobie sprawę, że to nie to samo, co wizyta w galerii, ale chociaż jakaś jej namiastka. Mamy też świadomość, że program stypendialny nie rozwiąże wszystkich problemów świata sztuki. Ale zwracamy uwagę także na jego ważny wymiar symboliczny. Chcemy w ten sposób pokazać artystom, że nie są sami i mogą liczyć na pomoc ze strony tych, dla których ich działalność jest ważna i potrzebna. Wydaje mi się, że to bardzo ważny w dzisiejszym czasie pokaz środowiskowej solidarności. Zapraszamy wszystkich do udziału w tym projekcie. To najlepsze spotkanie na te czasy.
Olga Wysocka jest zastępczynią dyrektora Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki i członkinią TZSP.