"Pożegnanie jesieni" na deskach wrocławskiego Teatru Współczesnego
"Pożegnanie jesieni" na podstawie powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza będzie najnowszą produkcją wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu w reżyserii Piotra Siekluckiego odbędzie się w sobotę.
* Pożegnanie jesieni na podstawie powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza będzie najnowszą produkcją wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu w reżyserii Piotra Siekluckiego odbędzie się w sobotę.*
Pierwsze wydanie Pożegnania jesieni Witkacego ukazało się w 1927 r. To historia młodego dekadenta Atanazego Bazakbala. Pełne narkotycznych, erotycznych i psychicznych eksperymentów życie Atanazego doprowadza do samobójstwa jego żonę, on zaś uzależnia się od innej kobiety.
Adaptacji tekstu powieści podjęli się dramaturg Tomasz Kireńczuk oraz reżyser Piotr Sieklucki. Jak tłumaczył w środę w rozmowie z PAP Kireńczuk, Pożegnanie jesieni w ich adaptacji to przede wszystkim spektakl o bardzo krańcowych ludzkich emocjach, doświadczanych w relacjach interpersonalnych.
"To opowieść o ludziach, którzy tak są znudzeni swoją codziennością, tym, co mają i tym, co robią, że zaczynają eksperymentować. Robią wszystko, żeby poczuć jakikolwiek dreszczyk emocji, jakąś wartość. Łączą się, zatem w dziwne relacje seksualne, pojawią się narkotyki i alkohol. Robią wszystko, co jest granicznie ekstremalne, tylko po to, żeby na chwilę coś poczuć" - opowiadał dramaturg.
Kireńczuk dodał, że adaptacja Pożegnania jesieni jest bardzo współczesna, ponieważ opowiada "w jakimś sensie o doświadczeniach naszego pokolenia". "Brak wroga, przeciwko któremu można się zbuntować, brak czegoś, co nadaje sens życiu, powoduje, że ciągle czegoś się szuka i próbuje, to się może nie udać i dochodzi do nieszczęścia" - mówił Kireńczuk.
Spektakl w całości jest oparty na tekstach Witkacego . Oprócz tekstów z Pożegnania jesieni znalazły się w nim również nieliczne fragmenty z "Niemytych dusz" i z niektórych wierszy jego autorstwa.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę 2 kwietnia na Scenie na Strychu wrocławskiego Teatru Współczesnego.