Jaskółki z Monte Cassino - to tytuł wydanej we Włoszech powieści Heleny Janeczek, urodzonej w Niemczech pisarki polskiego pochodzenia. Entuzjastycznie pisze o niej w „La Repubblica” znany włoski pisarz młodego pokolenia Roberto Saviano .
46-letnia autorka od 1983 roku mieszka we Włoszech i pisze po włosku.
Pisarz zwraca uwagę na hołd autorki dla heroizmu polskich żołnierzy, którzy - jak podkreśla - walczyli w obcym kraju w imię zbiorowej wolności. Saviano przypomina, że Polakom pod wodzą gen. Władysława Andersa udało się we Włoszech to, czego nie zdołali zrobić w Polsce: odepchnęli Niemców. Cytuje następnie słowa, wyryte na obelisku na polskim cmentarzu wojennym na Monte Cassino: „Za naszą i waszą wolność my, żołnierze polscy, oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”.
- W moich stronach o Cassino nie opowiada się, lecz przekazuje z pokolenia na pokolenie, niczym pokrewieństwo krwi - zauważa urodzony w Neapolu 30-letni pisarz.
Z podziwem i uznaniem pisze o powieści kładąc nacisk na jej światowe, uniwersalne przesłanie, w którego centrum jest bitwa o Monte Cassino, stoczona przez Polaków, ale także Amerykanów, Marokańczyków, Algierczyków. W opinii Saviano , opisane w powieści Heleny Janeczek wzgórze staje się miejscem mitycznym. Na tle bitwy, dodaje, pisarka przedstawia zawiłe osobiste losy uczestników walk: amerykańskich żołnierzy, polskich Żydów - uciekinierów z getta, zesłańców z Sybiru.
- To piękna powieść o niezwykłej sile - ocenia Roberto Saviano .