O różnych rodzajach rasizmu, którego doświadcza kobieta w świecie Zachodu i islamu, opowiada pochodząca z Somalii pisarka i publicystka Ali Hirsi Ayaan .
Nie może pojawić się w żadnym publicznym miejscu, zanim nie zostanie tam przeprowadzona szczegółowa kontrola bezpieczeństwa. Somalijska imigrantka, była muzułmanka, jako dziecko przeszła żeńskie obrzezanie, wielokrotnie znalazła się na wygnaniu, była też deputowaną do holenderskiego parlamentu. Ta czarnoskóra kobieta, której język chwilami przypomina retorykę skrajnej prawicy, słynie również z wielkiej urody. Od dawna żyje w ciągłym zagrożeniu. Uciekła przed zaaranżowanym małżeństwem i zamieszkała w Holandii, gdzie wystąpiła o azyl. Z muzułmanki stała się ateistką.
Przestrzega przed zagrożeniem, jakie, jej zdaniem, niesie dla świata zachodniego islam, nie tylko radykalny. W swojej najnowszej książce Nomad twierdzi, że muzułmanie powinni brać przykład z chrześcijan.
Czy oskarżanie jej o rasizm samo jest przejawem postawy rasistowskiej? A może jej osobiste doświadczenia biorą górę nad wszystkimi innymi argumentami? W 2004 roku został zamordowany jej przyjaciel Theo van Gogh, holenderski reżyser i publicysta, autor filmu o pozycji kobiet w islamie. Ayaan przyznano całodobową ochronę. Od trzech lat mieszka w Waszyngtonie i współpracuje z prawicowym think tankiem American Enterprise Institute. Zarzut, że po wydarzeniach, jakie miały miejsce w jej życiu, pozostała jej trauma, przez co stała się łatwym łupem dla prawicowych polityków, jest, jej zdaniem, seksistowski. A jednak trudno się wyzbyć takiego podejrzenia.
– Nie jestem zwolenniczką prawicy – twierdzi Ali Hirsi Ayaan – To ludzie uważający się za lewicowców, w imię tolerancji i kultury występujący w obronie agentów islamu, są tak naprawdę skrajnie prawicowi. Nie rozumiem, dlaczego tak bardzo irytuje ich prawica chrześcijańska, a zupełnie nie przeszkadza im muzułmańska. Spotyka się z prawicowym historykiem Niallem Fergusonem, w którym jest podobno zakochana, ale dziś nie chce o tym rozmawiać.
Emma Brockes
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.