Krakowscy policjanci odzyskali niezwykle cenny manuskrypt z przełomu XIII i XIV wieku o wartości co najmniej 500 tys. euro. Zatrzymano podejrzanego o jego kradzież z prywatnej biblioteki – poinformował rzecznik małopolskiej policji, Dariusz Nowak.
25-letni podejrzany o kradzież mieszkaniec woj. Podkarpackiego zatrzymany został we wtorek w Krakowie w rejonie Plant, podczas próby kradzieży torebki z ramienia przechodzącej kobiety.
Policjanci znaleźli przy nim telefon komórkowy, skradziony w grudniu w Zakopanem, oraz modlitewnik, rzekomo otrzymany od znajomego księdza.
Po sprawdzeniu okazało się, że ów modlitewnik to pochodzący z przełomu XIII i XIV wieku manuskrypt o niewielkich rozmiarach (10 x 15 x 2,5 cm), tzw. „Godzinki”, w oprawie z przełomu XIX i XX wieku. Na „Godzinki” składają się zarówno strony pisane łaciną (z odręcznymi dopiskami w języku starofrancuskim; z których ostatnie dokonane zostały prawdopodobnie w wieku XV), jak też strony z iluminatami. Karty „Godzinek” zapisane zostały na dobrej jakości pergaminie, tzw. papierze welinowym (wyrabianym ze skór płodów jagnięcych lub świeżo urodzonych jagniąt).
– Jak wynika z opinii ekspertów, trudno obecnie oszacować rzeczywistą wartość tego manuskryptu. Na aukcjach antykwarycznych jedna strona z XV-wiecznym iluminatem może osiągnąć cenę wywoławczą rzędu 300 tysięcy euro – powiedział mł. insp. Dariusz Nowak.
Ustalenia policjantów wskazują, że drogocenny modlitewnik został skradziony przez 25-latka małżeństwu, które okazało mu pomoc i bezinteresownie zaoferowało mieszkanie w chwili, gdy przyjechał do Krakowa z Podkarpacia bez środków na wynajęcie mieszkania.