Czyżby profesorowie szacownych angielskich uniwersytetów przejawiali soulowe odchylenie? Można odnieść takie wrażenie, patrząc na to, jakie lektury zaleca się tam studentom.
Renomowana uczelnia w Cambridge uhonorowała niedawno słynną piosenkarkę i skandalistkę Amy Winehouse. Jeden z jej utworów (napisany wspólnie z Markiem Ronsonem) został włączony do programu egzaminu z literatury porównawczej. Autorzy testów są bardzo zadowoleni ze swego pomysłu. Zaskoczenia, a nawet irytacji, nie kryli jedynie (na ogół młodzi) studenci. W końcu piosenka „Love is a Losing Game” pochodząca z płyty „Back to Black” w niczym nie przypomina klasycznego sonetu.
Nie wiadomo też, czy zmagającej się z narkotykami i alkoholem 24-letniej wokalistce w ogóle zależy na takich naukowych honorach.
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.