Więźniowie z Zakładu Karnego we Włocławku znani są ze swych literackich talentów: sami piszą wiersze i opowiadania, chętnie czytają. W większości konkursów literackich dla więźniów sięgają po główne nagrody. W tamtejszym zakładzie działa Więzienny Klub Literacki Bartnicka 10, a jego opiekunem jest więzienny bibliotekarz Ryszard Seroczyński.
Seroczyński, wspólnie z więźniami, wydaje od 10 lat „Gazetę Więzienną”. W miarę jak redakcja pisma powiększała się, rosło zainteresowanie wewnątrzwięziennymi konkursami literackimi. W 1997 roku powstał Klub Literacki Bartnicka 10(pod tym adresem mieści się Zakład Karny).
– To był strzał w dziesiątkę. Wśród skazanych jest wielu utalentowanych ludzi. Pierwsze sukcesy ośmieliły ich do dalszego pisania, zdobywali nagrody. Utarło się, że konkursy literackie wygrywa Włocławek. Potem spróbowali swoich sił w konkursach otwartych dla wszystkich. I udało się – w 2001 roku Piotr K. wygrał konkurs prozy im. Franciszka Becińskiego w Radziejowie – opowiada Seroczyński.
Dzięki sponsorom wydano książki: Cień serca, Exodus, Katharsis, które zawierają utwory pisane przez więźniów. Ostatnia, Ryszard i (nie)przyjaciele jest antologią tekstów Ryszarda Seroczyńskiego i pozostałych członków Klubu.
Literacka pasja więźniów z Włocławka stwarza im szansę wyjścia poza mury zakładu. Razem z opiekunem jeżdżą na wieczory autorskie, chodzą do muzeum, zwiedzają wystawy, spotykają się ze studentami. Do tej pory zorganizowano ponad 300 takich wypadów.
Klub Literacki zakładu we Włocławku organizuje też na terenie więzienia spotkania z pisarzami, wystawy rysunku, rzeźby i malarstwa. Głośno było przed 4 laty o multimedialnej wystawie dotyczącej holokaustu, otwartej z okazji Tygodnia Kultury Żydowskiej. Wystawione fotogramy pochodziły ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie, a ekspozycja została w całości zaprojektowana i zrealizowana przez więźniów.