Oleńka
* Grzebałkowska przyznaje, że Oleńka, jak nazywał Iwanowską ks. Twardowski , uporządkowała jego twórczość, ukróciła nadużywanie hojności poety przez wydawców, przepisała do końca taśmy z jego kazaniami.* Ale wielu rozmówców Grzebałkowskiej ma do Iwanowskiej jakiś rodzaj żalu, nawet pretensji. W ostatnich latach życia księdza Jana jego kontakty ze światem były ograniczane - Iwanowska sporządziła listę gości, którzy mogli go odwiedzać, na której zabrakło wielu osób bliskich księdzu. Niektórzy przyjaciele, jak Krystyna Gucewicz, starali się
przychodzić, kiedy Iwanowskiej nie było.
Najbardziej poczytny poeta polski końca XX wieku, którego książki osiągnęły nakład 2 mln egzemplarzy, całość praw autorskich scedował na Aleksandrę Iwanowską .Nie wiadomo do końca, jakie dokumenty związane z księdzem Janem znajdują się w jej archiwum, całkowicie niedostępne dla badaczy. Grzebałkowska uważa, że może tam być m.in. dziennik księdza, do którego fragmentów z lat 1957-1968 udało jej się przypadkiem dotrzeć.
Książka Ksiądz Paradoks ukazała się 22 września nakładem wydawnictwa Znak.
[oprac. GW]