Wykładem o szyfrach w poezji Zbigniewa Herberta oraz wykonaniem utworu muzycznego skomponowanego do słów jego Brewiarza zakończyło się w czwartek podsumowanie Roku Herberta w warszawskim Muzeum Literatury.
Według niej, jedną z najciekawszych imprez Roku Herberta , był zrealizowany w Kołobrzegu przegląd twórczości pt. Herbertiada, na której - jak oceniła - szczególnie dobrze wypadła młodzież licealna z Liceum im. Leopolda Lisa-Kuli. Licealiści przedstawili tam dramat Herberta pt. Jaskinia filozofów, opublikowany już w 1956 r.
- To, że myślą Herberta interesują się młodzi ludzie najlepiej świadczy o tym, że to, co on proponuje jest aktualne i żywotne - podkreśliła.
Jak powiedziała Pieńkowska, wystawa „Podróże Pana Cogito” była najważniejszym wydarzeniem poświęconym pamięci Herberta zorganizowanym przez Muzeum. Zgromadzono na niej listy, rękopisy wierszy, fotografie, z których wiele zaprezentowano publiczności po raz pierwszy. Jak zapowiedziała, wystawa ta ze względu na duże zainteresowanie odwiedzających, będzie przedłużona do marca 2009 r.
*- Jedną z charakterystycznych cech twórczości Herberta , przynajmniej pewnej jej części, jest to, że jest ona częściowo zaszyfrowana - tłumaczył na spotkaniu poeta i eseista dr Bohdan Urbankowski. *
Jego zdaniem, geniusz Herberta polegał m.in. na tym, że potrafił on ukryć ważne treści.
- W okresie PRL-u ich odczytanie wymagało erudycji, która przekraczała intelektualne możliwości cenzorów - podkreślił.
Spotkanie podsumowujące Rok Herberta uświetniło wykonanie utworu muzycznego skomponowanego przez Tomasza Radziwonowicza do słów Brewiarza Herberta .
- Mam bałwochwalczy stosunek do Herberta , uwielbiam go za ogromny artyzm i głębokość myśli. Jego słowa z Brewiarza okazały się na tyle wstrząsające, że musiałem podjąć wysiłek przełożenia ich na muzykę - mówił kompozytor.
Uchwałę o ogłoszeniu roku 2008 Rokiem Zbigniewa Herberta , podjął 10 lipca 2007 roku Sejm Rzeczpospolitej, dla uczczenia przypadającej w bieżącym roku 10. rocznicy śmierci poety.
W programie Roku znalazły się m.in. cykl 10. otwartych dla publiczności comiesięcznych debat inspirowanych życiem i twórczością poety, międzynarodowa konferencja naukowa oraz wystawa „Herbert-Norwid”, gdzie po raz pierwszy zaprezentowano rysunki Zbigniewa Herberta i Cypriana Norwida ze zbiorów Biblioteki Narodowej. W ramach programu 26 lipca (dwa dni przed rocznicą śmierci poety) odbył się również kilkugodzinny spektakl plenerowy połączony z pokazem multimedialnym na fasadzie Pałacu Rzeczpospolitej.
- Dane mu było mówić głosem własnym, co zdarza się tylko wielkim artystom - powiedziała o nim w jednym z wywiadów Wisława Szymborska .
- Jego twórczość to w literaturze, nie tylko polskiej, ale i światowej, wartość bezwzględna. Czas jej nie skruszy, bo zawsze będą czekały ludzi dramatyczne wybory, nadzieje i złudzenia, i konieczność rozpoznania prawdy w zamęcie rzeczywistości. A o tym właśnie pisał Herbert aż do śmierci. Należy mu się wieczność, że robił to tak pięknie - mówiła.