Trwa ładowanie...
targi
23-04-2010 13:22

Podsumowanie Targów Książki Bok&Bibliotek w Goeteborgu

Podsumowanie Targów Książki Bok&Bibliotek w GoeteborguŹródło: Inne
d2lzddc
d2lzddc

Zakończone w niedzielę Targi Książki Bok&Bibliotek w Goeteborgu, podczas których Polska była gościem honorowym, przyniosły nie tylko wymierne korzyści obecnym tu pisarzom i ich książkom, ale również - co podkreśla wyraźnie uradowany wybitny tłumacz Anders Bodegard - stworzyły na dłuższy czas koniunkturę na literaturę polską w Szwecji.

- Szwedzi są zauroczeni Kapuścińskim - powiedział Anders Bodegard. - Był tu czytany i ceniony, ale teraz ujrzano go w innym świetle i uznano za absolutną rewelację. Tylko on może tak jasno wytłumaczyć, jak powstają wojny, jak rodzą się konflikty zbrojne i kto za nimi stoi.

W trakcie seminarium - z nim w roli głównej - przez godzinę na wypełnionej po brzegi sali nikt z kilkuset słuchaczy ani razu nie zakasłał. Proszę mi wierzyć, to najprostsze i najlepsze kryterium zainteresowania autorem. Przed targami musiałem namawiać dużą firmę edytorską Bonniers, wydawcę Kapuścińskiego, by wznowiła w wersji kieszonkowej Imperium, Wojnę futbolową, Heban. Po spotkaniu dopytywano się, kiedy skończy Podróże z Herodotem, bo chcą je wydać natychmiast.

Z targów Bok&Bibliotek zadowoleni wyjeżdżają i inni polscy pisarze. Stefanowi Chwinowi Bonniers wyda w przyszłym roku Złotego pelikana. Po dobrze przyjętym tu Hanemannie i ta powieść może liczyć na zainteresowanie szwedzkich Czytelników.

d2lzddc

Cały tamtejszy parnas obecny był na spotkaniu z Adamem Zagajewskim, którego postrzega się tutaj jako jednego z najznakomitszych poetów współczesnych na świecie. Nakładem wydawnictwa Norsteds ukazał się w tym roku tom Zagajewskiego Toerst, w przekładzie, naturalnie, Andersa Bodegarda.

Świetnie odebrano też w Goeteborgu twórczość młodszego pokolenia polskich reportażystów. Ciekawość, jaką wzbudzają teksty Wojciecha Tochmana czy Wojciecha Jagielskiego, rozbudził w Szwecji Maciej Zaremba.

Na targach, które do niedzieli odwiedziło 100 tysięcy(!) osób, było o nas głośno, także dosłownie. Mogła się podobać impreza literacko-muzyczna w klubie Artisten, podczas której Andrzej Stasiuk (po polsku) i Tomas Hakansson (po szwedzku) czytali fragmenty Dukli, a o stosowny nastrój zadbało trio jazzowe Oleś/Trzaska/Oleś.

d2lzddc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lzddc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj