Gromy na głowę włoskiego ministra oświaty posypały się na wiadomość, że w wielu szkołach na północy Półwyspu Apenińskiego krąży podręcznik małego ateisty. Jego autorem jest nauczyciel z Neapolu, działacz stowarzyszenia racjonalistów i wolnomyślicieli.
Swoją książeczkę Calogero Lillo Martorana zatytułował jednoznacznie Mały ateista. W podtytule podał cel podręcznika: Antykatechizm dla młodych ludzi, którzy nie chcą się dać wyprowadzić w pole. Oczywiście wyprowadzić w pole przez Kościół katolicki. Na 52 stronach autor podaje przykłady nieracjonalnego myślenia, do jakiego prowadzi wiara, będąca jego zdaniem „rodzajem opaski na oczy”. Zapewnia też uczniów, że nie należy się bać „ani niewidzialnego Boga, ani aroganckiego papieża”.
W najbliższych dniach minister oświaty Giuseppe Fioroni odpowie w parlamencie na interpelacje w sprawie podręcznika. To przykład antykatolickiego fundamentalizmu i brutalnej napaści na tradycję chrześcijańską, uważa deputowany, który zażądał wyjaśnień od ministra.
We Włoszech dobór podręczników należy do szkoły.