Nie tylko uczelnie i szkoły mają od przyszłego roku płacić podatki. 19-proc. podatek od dochodów mają obowiązywać także muzea, teatry i biblioteki.
Resort finansów jednak uspokaja:
- Instytucje pożytku publicznego z zasady nie osiągają dochodów. A jeśli nie ma dochodu, to nie ma też podatku. Tak więc nie ma znaczenia, czy stawka podatkowa wynosi 19, czy np. 30 proc. Przecież zerowy dochód pomnożony przez dowolną stawkę i tak daje zero podatku - mówił wczoraj posłom sejmowej komisji finansów publicznych minister finansów Andrzej Raczko.
- Po co więc te zmiany? - dopytywali posłowie.
- Podkreślam: nie opodatkowujemy tych instytucji, lecz ich dochody. Bo każdy, kto prowadzi działalność przynoszącą dochód, powinien się tym dzielić z pozostałą częścią społeczeństwa - przekonywał.
- Ale przecież filharmonii nie można traktować tak samo jak piekarni! - protestowali posłowie.
Aby propozycje rządowe weszły w życie, potrzeba do tego jeszcze zgody parlamentu i prezydenta.