Trwa ładowanie...
norwegia
23 kwietnia 2010, 13:49

Pod prąd rzeki czasu

Pod prąd rzeki czasuŹródło: Inne
d113obt
d113obt

W jedną noc stracił całą rodzinę. Najpierw się załamał, potem napisał kolejną powieść.... I tak Per Petterson został ambasadorem literatury norweskiej.

Norweski pisarz Per Petterson po anglojęzycznym wydaniu swojej piątej powieści Kradnąc konie stał się autorem bestselerowym o międzynarodowej sławie. Recenzent dziennika „The New York Times” pisał: „Książka uderzyła z siłą komety, sprawiając, że czytelnicy i krytycy omdleli z zachwytu”. W 2006 roku ta powieść zdobyła nagrodę brytyjskiego dziennika „The Independent” za najlepszą książkę zagraniczną – Independent Foreign Fiction Prize. Rok później prestiżową – najhojniejszą, gdy chodzi o prozę wydaną po angielsku, wynoszącą aż sto tysięcy euro – IMPAC Dublin Literary Award. Jego najnowsza powieść Jeg forbanner tidens elv (Przeklinam rzekę czasu) zdobyła prestiżową norweską nagrodę Brage za najlepszą ubiegłoroczną powieść w tym języku.

Petterson bardzo dobrze pamięta ostatnie słowa swojej matki. Było to w kwietniu 1990 roku. Właśnie skończyła lekturę jego pierwszej powieści Ekkoland wydanej w Norwegii rok wcześniej. – Powiedziała mi: „Dobrze. Mam nadzieję, że następna nie będzie tak dziecinna”. Cios. Za tydzień już nie żyła. Zginęła w pożarze promu płynącego nocą z Oslo do Frederikshavn na północy Danii. W tej samej tragedii śmierć ponieśli jego ojciec, brat i siostrzeniec. A także 155 innych pasażerów. – Wiele myślałem o tym, co mi powiedziała. Co miała na myśli? Była osobą nieco szorstką. Przeszła w życiu dużo. Zapewne chciała zwrócić moją uwagę na to, że pierwsza powieść jest za mało ambitna. Że powinienem drążyć głębiej. Chcesz być pisarzem – to bądź nim naprawdę! Ale nie powinna była tego mówić.

Książka Jeg forbanner tidens elv opisuje głęboką więź między młodym narratorem a jego matką zarażającą go miłością do literatury. Znajdziemy w niej scenę odzwierciedlającą ów autentyczny dialog, gdzie pani Petterson mówi synowi, by poważniej traktował i wykorzystywał swój talent.

James Campbell

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

d113obt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d113obt

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj