Plakaty, pocztówki i meble. Możesz na nich nieźle zarobić
Rata kredytu spłacona, opłaty zrobione, pieniądze na żywność odłożone. Wciąż martwisz się, że brakuje ci pieniędzy na podróże i realizację pasji. Joanna Dymmel, autorka książki "Gdzie rosną pieniądze?", przekonuje, że okazja do zarobku jest naprawdę blisko.
Wielu z nas ma problem z tym, aby świadomie dysponować swoim majątkiem. Okazuje się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Joanna Dymmel, autorka książki "Gdzie rosną pieniądze?" radzi, aby na początek rozejrzeć się dookoła siebie. W mieszkaniach i domach mamy mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, które leżą bezużytecznie w piwnicy, w schowku, na pawlaczu czy w szafie. Cały czas mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze nam się przydadzą albo przekażemy je następnym pokoleniom.
Dymmel radzi, aby uzbroić oko, by dostrzegało możliwości zarobku. Podobno można się tego nauczyć.
- Tomasz, mój znajomy, i jego dziewczyna z szukania okazji uczynili swój zawód. Kupili starego vana, którego pomalowali na żółto, i tym vanem, co tydzień lub częściej, wyjeżdżają w trasy po Polsce. Szukają rzeczy z duszą, vintage do ich internetowego i stacjonarnego sklepu - zdradza Dymmel.
Od jakiegoś czasu panuje moda na wzornictwo i przedmioty vintage. Ich ponadczasowy design jest doceniany przez młodych Polaków, ale również kolekcjonerów. Co może być atrakcyjnym towarem na sprzedaż?
Szkło
Według tego, co możemy przeczytać w poradniku "Gdzie rosną pieniądze?" im bardziej kolorowe szkło, tym lepiej. Najczęściej poszukiwane są barwne wazony, patery, talerzyki i salaterki.
- Nawet szkło produkowane seryjnie może osiągnąć bardzo wysokie ceny. Decyduje o tym dobry projekt i projektant. (...) O wartości szkieł przedwojennych decyduje pochodzenie (huta) szkła i stan zachowań.
Porcelana
Któż z nas nie ma zapasowych filiżanek czy zastawy stołowej? Czasem mamy ich nawet kilka. Takie gadżety zajmują sporo miejsca i bardzo się kurzą. Prawda jest też taka, że nie używamy ich regularnie.
- Nie tylko porcelana, ale również porcelit czy fajans są często poszukiwanym produktem. Porcelit przeżywa dziś swoją drugą młodość!
Meble
Ile razy poszukiwałeś oryginalnych foteli, kanapy czy biurka na popularnych serwisach sprzedażowych? Jak się okazuje, obecnie jest kilka grup mebli szczególnie poszukiwanych przez miłośników vintage i kolekcjonerów. Są to znienawidzone przez młode pokolenie meblościanki.
- Nie te ciężkie meblościanki modułowe, kojarzone z latami 80., które, co najwyżej można postawić w domu na działce - ale subtelne, ażurowe z lekkimi półkami i zamykanymi kolorowymi szybkami szafkami. Ceny takich meblościanek mogą sięgać od kilkuset do kilku tysięcy złotych - czytamy w książce "Gdzie rosną pieniądze?".
Zainteresowaniem cieszą się też tzw. lekkie meble, czyli kredensy, komody i biblioteczki. Stoły, ławy, krzesła i fotele to też zdaniem Dymmel cenne przedmioty.
- Ceny krzeseł do renowacji oscylują w granicach 50 złotych - 150 złotych.
Oświetlenie
Szczególnie docenianie są lampy z czasów powojennych. Wciąż jednak czeka na odkrycie oświetlenie z epoki PRL-u.
- Dużym powodzeniem cieszą się kolorowe szklane żyrandole - zarówno tzw. parasolki, jak i tęczowe, wielokloszowe. Lampa "pingwin" na portalu OLX została wyceniona na 180 zł, lampki typu "grzybek" osiągały ceny od 150-300 zł, lampa sufitowa była kupowana za 180-300 zł.
Pocztówki i plakaty
Wbrew pozorom pocztówki to bardzo popularna rzecz kolekcjonerska. Jest wiele osób, które zbiera widokówki i chętnie poszukuje ich w sieci.
- Obecnie cena pojedynczej pocztówki waha się od 5 do 20 zł, ale niektóre egzemplarze z edycji specjalnej na Allegro można "trafić" nawet za 100 zł.
Dymmel podkreśla, że mnóstwo osób poszukuje też plakatów. Regularnie odbywają się też ich aukcje.
- Polski plakat jest niezwykle ceniony na całym świecie. Ceny plakatów oscylują w granicy 100-300 zł, rzadko spotykane rarytasy mogą kosztować powyżej 1000 zł.
Biżuteria i ubrania
Popyt na używane ubrania i biżuterię jest bardzo duży. Warunek jest jeden: to musi być coś bardzo oryginalnego, coś, czego nie dostaniemy w sieciówce. Kobiety chcą się wyróżniać, dlatego coraz częściej kupują przez internet, na aukcjach czy ryneczkach. Popularnością cieszą się również ubrania kupione na zagranicznych platformach.
Nie żałuj rzeczy, których nie używasz
Muszę przyznać, że sama raz na 2-3 miesiące robię przegląd swojej szafy i wystawiam na aukcjach ubrania. Oczywiście dokonuję selekcji i staram się wybrać najlepsze jakościowo i trudno dostępne rzeczy. Zarabiam na tym od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Ostatnio sprzedałam skórzanką kurtkę vintage po babci za 120 złotych. To zawsze miła niespodzianka.
Moja znajoma postanowiła wystawić na sprzedaż box 3 DVD serialu "Kasia i Tomek", który od lat zalegał w szafce pod telewizorem.
- Udało się sprzedać ten zestaw za 90 złotych, choć pierwotnie zapłaciłam za niego mniej i myślałam, że nikt nie kupi płyt z serialem, który odszedł już w zapomnienie. Sprzedałam też aparat-lustrzankę którego w ogóle nie używałam, ale przez lata ciężko było mi się z nim rozstać, bo kiedyś wydałam na niego sporo pieniędzy. Odżałowałam go jednak i zarobiłam 600 zł. Kupię sobie za to rower - mówi.
Co jeszcze zdaniem Joanny Dymmel jest idealnym źródłem zarobku? Więcej w książce "Gdzie rosną pieniądze?".