Pisownia nazwisk polskich do Trybunału Sprawiedliwości
Wileński Sąd Dzielnicowy postanowił we wtorek zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w sprawie pisowni polskich nazwisk na Litwie. Taką decyzję sąd podjął po rozpatrzeniu wniosku Polaka z Polski i jego żony z Litwy o zmianę wpisu do akt stanu cywilnego.
Po zawarciu związku małżeńskiego nazwisko pary zostało zlitewszczone, chociaż małżonkowie prosili o niezmienianie imion i nazwisk.
Wileński Sąd Dzielnicowy postanowił zwrócić się z zapytaniem do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czy zapis nazwiska i imienia tylko w języku państwowym nie jest sprzeczny z dyrektywą Rady Wspólnoty Europejskiej z 2000 r. 29 czerwca wprowadzającej w życie zasadę równego traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne.
Sąd zwrócił się też z zapytaniem, czy obywatel Unii Europejskiej mający prawo do swobodnego przemieszczania się, nie jest dyskryminowany, gdy państwo zabrania mu pisania imienia i nazwiska w języku ojczystym.
W ciągu tygodnia Wileński Urząd Stanu Cywilnego, Państwowa Komisja Języka Litewskiego i Ministerstwo Sprawiedliwości Litwy mogą zaskarżyć orzeczenie sądu.
Sędzia Bronislava Todesiene powiedziała, że jeżeli orzeczenie nie zostanie zaskarżone, decyzji Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich należy się spodziewać w ciągu roku.
Kwestia pisowni nazwisk polskich na Litwie jest od lat jednym z najbardziej drażliwych problemów w stosunkach polsko-litewskich.
W czerwcu litewski parlament sprawę pisowni nazwisk polskich skierował do Sądu Konstytucyjnego.