Pijackie książki. Można się z nich nauczyć więcej, niż myślisz
Człowiek nie wielbłąd
10 powieści, których nigdy nie skojarzyłbyś z poradnikami typu „Jak pić z klasą”.
„Człowiek nie wielbłąd, czasem napić się musi” – mówi stare porzekadło. Nie od dziś jednak wiemy, że wypity alkohol może czasem przysporzyć nam sporych problemów. Jak, z kim i kiedy więc pić?
Istnieją co prawda specjalistyczne poradniki, doradzające zarówno sposoby eleganckiego serwowania wina (okazuje się, że uderzanie łokciem o denko butelki i wyciąganie korka zębami jest już dziś passe), a także rodzaje popitki, zagrychy i sprawdzone sposoby na „jutrzejszą” niedyspozycję. Trudno jednak uznać te lektury za pasjonujące, pełne zwrotów akcji i opowiadające ciekawe historie.
I tu z pomocą przychodzi nam literatura znacznie bardziej klasyczna. W końcu nic tak nie pobudza emocji, jak alkohol, a i pisarze przeważnie do grona abstynentów nie należą. W lipcowym magazynie „Logo” ukazał się właśnie ranking dziesięciu najlepszych powieści pijackich wszech czasów. Sprawdźcie, skąd czerpać wiedzę na temat picia. Będziecie zaskoczeni!