Stało się to, czego można się było spodziewać. Bestsellerowy _Kod Leonarda da Vinci_ doczekał się parodii.
Kustosz muzeum zostaje znaleziony martwy w galerii. Do gardła ma wepchniętego dorsza (angielskie 'cod' to dorsz właśnie, ale fonetycznie identycznie niemal z 'kod')... Do tego młody mężczyzna, specjalista od anagramów, przystojny, niepalący z dobrą pracą i samodzielnym mieszkaniem, zadbany, bez zobowiązań i piękna Francuzka – policyjny kryptolog – która studia kryptologiczne kończyła na uniwersytecie Royal Hooloway (gdzie nie ma żadnego takiego kursu...).
Autorem The Va Dinci Cod jest... no właśnie, kto? Jeśli zapiszecie nazwisko Don Brine cyrylicą i przeczytacie jego lustrzane odbicie, by zapisać je w alfabecie łacińskim, wówczas otrzymacie nazwisko Adama Robertsa. I trzeba koniecznie zmrużyć przy tym oczy.