Paris Hilton do dziś wstydzi się sekstaśmy. "Zrujnowała mnie osobiście i zawodowo"
Paris Hilton zapracowała przed laty na wizerunek niegrzecznej gwiazdki, spadkobierczyni rodzinnej fortuny, która opływa w luksusy, świetnie się bawi i drwi z opinii innych. W swojej nowo wydanej książce ukazuje zupełnie inne oblicze. Na jej łamach opisała m.in. traumę wywołaną upublicznieniem prywatnej sekstaśmy przez byłego chłopaka.
Paris Hilton w młodości uchodziła za wyuzdaną skandalistkę, która największą sławę zdobyła właśnie jako bohaterka prywatnego filmu nagranego w hotelowej sypialni przez jej chłopaka. Nie jest tajemnicą, że Rick Salomon upublicznił swoje łóżkowe igraszki z Paris wbrew jej wiedzy i woli. Po latach od tamtego wydarzenia Hilton postanowiła opowiedzieć o dramatycznych kulisach skandalu.
- Ludzie, którzy cię skrzywdzili, nie mają ostatniego słowa. Możesz opowiedzieć swoją historię, która ma większą moc, niż możesz sobie wyobrazić - mówi Paris Hilton, która promuje właśnie swoją książkę "Paris: The Memoir".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mosty między księciem Harrym i jego rodziną są już spalone?
W jednym z rozdziałów 42-latka odniosła się do sekstaśmy, która powstała w 2000 r. A cztery lata później ujrzała światło dzienne z inicjatywy Ricka Salomona. Hilton nie używa w swojej książce personaliów byłego chłopaka, a zamiast tego określa go mianem Scum (ang. szumowina, męta).
"Niewiele pamiętam z nocy, kiedy chciał nagrać kasetę wideo, kiedy się kochaliśmy" - wyznała po latach Paris Hilton, która tamtej nocy mieszała alkohol z silnymi lekami znieczulającymi.
"Często powtarzał, że robi to z innymi kobietami, ale ja czułam się z tym dziwnie i nieswojo. Zawsze mu mówiłam: 'Nie mogę. To zbyt krępujące'" - pisała Hilton, którą Salomon zapewniał, że "nikt inny tego nie zobaczy". Cztery lata później po sieci zaczął jednak krążyć 37-sekundowy klip, a później "pełnometrażowy" film ukazujący parę w intymnej sytuacji.
"Wydanie tego prywatnego materiału zrujnowało mnie osobiście i zawodowo. Wspomnienie tego filmu przez lata towarzyszyło mi na każdym przesłuchaniu i spotkaniu biznesowym" - wyznała Hilton. "Nawet teraz, w korporacyjnym świecie zdominowanym przez mężczyzn, rozglądam się po sali konferencyjnej, wiedząc, że większość siedzących przy stole ludzi widziała mnie nagą w najbardziej poniżającej sytuacji, jaką można sobie wyobrazić".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.