* Orhan Pamuk , turecki pisarz i laureat Literackiej Nagrody Nobla, potępił rząd Turcji za sposób traktowania pisarzy.*
- Stulecie zakazywania i palenia książek, wtrącania pisarzy do więzień lub zabijanie czy wysyłanie ich na wygnanie – to nie uczyniło Turcji bogatszą. Przeciwnie, jest stratą dla tureckiej literatury – powiedział noblista we Frankfurcie, gdzie gościł podczas 60. Międzynarodowych Tagów Książki, na których Turcja jest gościem honorowym.
Pamukowi postawiono zarzut oczerniania Turcji, co według nowego kodeksu karnego jest przestępstwem. Autor spotkał się z tym zarzutem po tym, jak w wywiadzie prasowym mówił o ludobójstwie dokonanym na ludności ormiańskiej w Turcji podczas I wojny światowej. Zarzuty zostały oddalone, jednak wielu tureckich nacjonalistów nie zapomniało pisarzowi tych słów.
- Nawyk karania pisarzy i ich książek jest ciągle żywy. Artykuł 301 tureckiego kodeksu karnego jest ciągle wykorzystywany do zamykania ust wielu pisarzom – powiedział Orhan Pamuk .
Prezydent Turcji Abdullah Gül, który wygłosił przemówienie zaraz po pisarzu powiedział, że Turcja jest dumna z przyznania Literackiej Nagrody Nobla tureckiemu autorowi.
- Mogę z radością stwierdzić, że dzięki reformom ekonomicznym i politycznym nasz naród jest coraz bliżej spełnienia warunków przystąpienia do Unii Europejskiej. Chociaż nie możemy mówić o pełnym sukcesie, to sytuacja w Turcji jest o wiele lepsza – powiedział Gül.