* Marilynne Robinson zdobyła tegoroczną Orange Prize for Fiction za swoją trzecią powieść _Home_.*
Amerykańska pisarka pokonała pięć innych autorek. Pisarka podczas ceremonii wręczenia nagrody otrzymała czek opiewający na 30 tysięcy funtów.
Nagroda przyznawana jest od 1996 roku i wędruje do najlepiej piszących kobiet.
Robinson jest autorką takich utworów jak Housekeeping (1981), którą „The Observer” uznał za jedną ze stu najważniejszych powieści wszech czasów oraz powieści Gilead (2004), za którą Robinson otrzymała Pulitzera i National Book Critics Circle Award.
Bohaterem powieści Home jest Jack, marnotrawny syn, który powraca do domu szukając schronienia i próbuje pogodzić się z przeszłością pełną bólu i trudności.
- Robinson jest jedną z najbardziej wyrazistych pisarek ostatnich lat. Jej twórczość z pewnością stanie się tak istotna jak twórczość Nabokova i Conrada . Takim wyborem jurorzy dali wyraz wielkiemu znaczeniu liryzmu w utworach fabularnych – powiedział Jonathan Ruppin z Foyles Bookshop.
Finalistkami Orange Prize for Fiction były również Ellen Feldman z powieścią Scottsboro, Samantha Harvey i jej The Wilderness, Samantha Hunt i jej The Invention of Everything Else, Deirdre Madden z powieścią Molly Fox's Birthday oraz Kamila Shamsie z utworem Burnt Shadows.
Wcześniejszymi laureatkami nagrody były Zadie Smith za O pięknie , Lionel Shriver za Musimy porozmawiać o Kevinie , Chimamanda Ngozi Adichie i Połówka żółtego słońca . W ubiegłym roku najlepsza okazała się Rose Tremain , którą nagrodzono za powieść The Road Home.