Reżyser Roman Polański powiedział w Międzyzdrojach, że wciąż nie zakończył pracy nad swoim ostatnim filmem „Oliver Twist”, którego premierę zapowiedziano na jesień.
Zdjęcia do „Olivera Twista” powstawały w Czechach w praskim studiu Barrandov. Scenariusz obrazu napisał Ronald Harwood, a w tytułowej roli wystąpił 11-letni Barney Clark. Kompletując obsadę, Polański odwiedzał londyńskie szkoły filmowe, ponieważ chciał znaleźć aktorów mówiących z akcentem charakterystycznym dla mieszkańców londyńskiego East Endu.
- „Oliver Twist” to wspaniała powieść, idealnie nadająca się na ekranizację. Niesłychanie interesującym tematem dla filmu jest poza tym sama postać Olivera - powiedział reżyser, którego odlew prawej dłoni został odsłonięty na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach.
„Oliver Twist” jest pierwszym filmem w karierze Polańskiego, w którym główne role zagrały dzieci. Reżyser ciepło wypowiedział się o pracy z młodymi artystami. Jak podkreślił, tajemnicą dobrej współpracy z dziećmi-aktorami jest traktowanie ich „poważnie i z szacunkiem”.